Beata Tyszkiewicz znana jest z ciętych wypowiedzi oczywiście zawsze mieści się w granicach kultury językowej. Ale podczas niedzielnego odcinka Tańca z gwiazdami było nieco odmiennie.
Panią Beatę musiały podenerwować liczne gratulacje dla świeżo poślubionej Iwony Pavlović i jej męża Wojtka Oświęcimskiego i odśpiewane dla nich Sto lat! Super Express donosi o wulgarnej wojnie gwiazd.
Spokojnie, to nie pierwszy ślub i nie ostatni - rzuciła Tyszkiewicz, ale to nie był koniec dokuczliwych komentarzy.
Nie byłam na ślubie, bo miałam ładniejszą sukienkę niż Pavlović - dodała jeszcze pani Beata.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony Czarnej Mamby. Jak podaje tabloid, gdy tylko odpięto jej mikrofon rzuciła dosadne ''K… mać!''. Potem było już tylko wyklinanie podczas przerw reklamowych i docinki tym razem w stronę Tyszkiewicz.
Widzicie państwo. Do niej podchodzą pierwsi, bo potrzebuje więcej pudru. W końcu jest starsza! - powiedziała Pavlović, gdy makijażystka podeszła najpierw do Tyszkiewicz.
Ciekawe, czy obie panie ostudzą temperaturę tych bardzo niepozytywnych emocji i za tydzień będziemy mogli oglądać ich szerokie uśmiechy. Znowu. Bo widać, na wizji potrafią trzymać język za zębami.
