"Wstrząs". Mikrourazy zabijają powoli [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Dr Omalu dochodzi do wniosku, że mikrourazy doznawane przez futbolistów mogą być przyczyną ich późniejszych zaburzeń psychicznych i samobójstw. „Wstrząs” pokazuje jego badania, a także trudną i długą walkę o uznanie odkrycia.

NASZA OCENA: 7/10

Bennett Omalu przyjechał do USA z Nigerii, skończył studia medyczne, został dobrze zapowiadającym się patologiem. Szczególnie zainteresował się wyjątkowo częstymi przypadkami chorób psychicznych i samobójstw wśród byłych gwiazd futbolu amerykańskiego. Rozpoczyna dokładne badanie mózgu ostatniej z ofiar, byłej gwiazdy Pittsburgh Steelers, Mike’a Webstera. Odkrywa, że w mózgu futbolisty jest bardzo dużo mikrourazów, które powstały prawdopodobnie podczas zderzeń z rywalami na boisku. Kolejne badania to potwierdzają, ale Omalu napotyka na twardy opór: środowisko futbolowe, a zwłaszcza sponsorzy, nie życzą sobie, aby do opinii publicznej trafiły informacje o szkodliwych efektach tej uwielbianej gry.

Na pomysł nakręcenie „Wstrząsu” wpadł Ridley Scott, po zapoznaniu się z wynikami badań dra Omalu nad dwoma przypadkami samobójczymi byłych gwiazd NFL, Juniora Seau i Dave’a Duersona (Scott ostatecznie został producentem, za kamerą stanął były dziennikarz Peter Landesman). Scenariusz oparto zaś na artykule „Game Brain” z czasopisma „GQ”.

To klasyczny obraz o starciu jednostki z systemem, w tym przypadku z NFL, której nie zależy na rozgłosie przy tak delikatnym temacie – futbol to narodowy (obok baseballu) sport w USA, idealizowany w mediach, stąd informacje o zgubnych skutkach jego uprawiania mogły nadszarpnąć jego wizerunek (i oczywiście wpływy). Landesman prowadzi na początku swą narrację potoczyście i opowiada o owym nierównym starciu ze swadą, ale z czasem zaczyna grzęznąć w melodramatyzmie. Gdyby nie wyborne aktorstwo, zwłaszcza odtwórców z drugiego planu (zaskakująco dojrzały Alec Baldwin w roli lekarza sportowego, który wcześniej podejrzewał, że boiskowe zwarcia mogą mieć tragiczne skutki oraz wyborny Albert Brooks jako naukowiec wspierający głównego bohatera), „Wstrząs” mógłby być ciężkostrawny. Ale nie jest – ogląda się go z przyjemnością, choć mimo wszystko czuć, że potencjał tematu był większy. Na koniec trzeba jeszcze ocenić Willa Smitha, który zagrał dra Omalu, a potem narobił skandalu bojkotując oscarową galę – protestował przeciwko temu, że nie został, podobno ze względu na rasizm, nominowany do statuetki (nominowano go za to do Złotego Globa). To niewątpliwie dobra rola, ale z pewnością nie na Oscara i trudno tutaj mówić o jakichś zakulisowych machinacjach albo segregacji.

Beata Cielecka

"Wstrząs" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Marta Nawrocka też jest fanką tatuaży. Jak wypada na tle wytatuowanego męża?

Marta Nawrocka też jest fanką tatuaży. Jak wypada na tle wytatuowanego męża?

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn