"Wszystko, co kocham", czyli czas buntu [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Wszystko, co kocham" (fot. AplusC)
"Wszystko, co kocham" (fot. AplusC) AplusC
Wiosna 1981 r. Janek, uczeń klasy maturalnej, zakłada zespół punkowy i zgłasza go na festiwal. Bohater zakochuje się w koleżance ze szkoły, lecz związek nastolatków pada ofiarą polityki.

NASZA OCENA: 8/10

Każdy kiedyś dorasta, a wcześniej przechodzi okres młodzieńczego buntu, kwestionowania porządku zastanego świata, tworzenia własnej hierarchii wartości i tak naprawdę - decydowania, kim się chce być. Ten czas, nieraz bardzo bolesny, zazwyczaj po latach okazuje się najważniejszy i, paradoksalnie, najwspanialszy. Do niego się wraca, do niego odwołuje. Także w kinie: wystarczy przypomnieć "Buntownika bez powodu", "Malenę", "Ostatni seans filmowy", "Amarcord" czy - coś z naszego podwórka - "Marcowe migdały".

O takim też czasie, naznaczonym młodzieńczym buntem, ale i niestety polityką, opowiada Jacek Borcuch we "Wszystko, co kocham". Zaczynający się wiosną 1981 roku film to historia Janka (Mateusz Kościukiewicz), maturzysty z nadmorskiej miejscowości, który wraz z kumplami i bratem zakłada punkowy zespół WCK (Wszystko Co Kocham). Pierwsze występy, pierwsze sukcesy, ale też pierwsza miłość. I choć wokoło polityka kipi, wydaje się, że nie ma ona wpływu na życie Janka. A jednak 13 grudnia brutalnie daje znać o sobie...

Piotr Radecki

Dramat polski 2009, reż. Jacek Borcuch

"Wszystko, co kocham". Sprawdź datę emisji

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Marieta Żukowska debiutuje z mężem na salonach! Jej ukochany to nie byle kto

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn