61. KFPP w Opolu 2024 na długo zostanie zapamiętane! Zenon Laskowik się nie hamował. Ten żartowniś stoczył w życiu walkę z własnymi demonami

Redakcja Telemagazyn
Zenon Laskowik zadbał, aby 61. KFPP w Opolu 2024 zostało na długo zapamiętane. Niewielu jednak wie, że satyryk, który sypał żartami jak z rękawa, prywatnie nie zawsze miał powody do śmiechu. Wpadł w sidła nałogu i omal nie stracił własnej rodziny. Poznajcie niezwykłą historię jego życia.

Spis treści

Trwa wielkie święto polskiej piosenki - 61. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu 2024. Po emocjonujących koncertach konkursowych, tj. „Premierach” i „Debiutach” oraz recitalach Michała Bajora i Natalii Niemen. Nagroda Stowarzyszenia ZAiKS za najlepszą muzykę po koncercie „Premiery” 61. KFPP powędrowała do Jarosława Chilkiewicza i Piotra Cugowskiego, zaś wyróżnienie przyznawane za tekst piosenki powędrowało natomiast do Józefiny i Skubasa. Nagrodę Publiczności im. Karola Musioła otrzymali Zabłocki Osobiście & Czesław Mozil za piosenkę „Ławeczka”. Głosami widzów koncert wygrała Józefina & Skubas.

W sobotę 1 czerwca, drugi dzień festiwalu, odbył się koncert „SuperJedynki” i „Kabareton”. Wśród występujących satyryków był Zenon Laskowik, który postarał się, by na długie lata zapamiętano 61. edycję KFPP w Opolu. Niewielu jednak wie, że człowiek, który na scenie rzuca żartami jak z rękawa, prywatnie nie zawsze miał powody do śmiechu.

Kim jest Zenon Laskowik?

Zenon Laskowik, choć dziś powszechnie znany jako satyryk i komik, nie kończył żadnego artystycznego kierunku, a Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Już wówczas jednak ciągnęło go do sceny i w trakcie studiów założył kabaret Klops. Niedługo później razem z Krzysztofem Jaślarem powołał do istnienia Kabaret Tey. Początkowo występował z Januszem Rewińskim, którego miejsce z czasem zajął Bohdan Smoleń.

W latach 90., u szczytu kariery, Laskowik nagle usunął się w cień. Choć wielu nie mieściło się to w głowie, satyryk porzucił blichtr i scenę, by... roznosić listy. - Musiałem znaleźć swoje ja... Musiałem jeszcze raz odszukać siebie. Dlatego wziąłem pracę listonosza. A ludzie mówili, że mi zupełnie odbiło - przytacza jego słowa VIVA!.

Dlaczego Zenon Laskowik zniknął

Po drodze też uprawiałem kabaret z adresatami, tyle że to była wielka prawda. (...) Każda rozmowa z adresatem: „co pan robi? Co pan robi? Pan Boga obraża! On panu dał talent, a daj pan tę torbę innym ludziom?”. A ja im na to: „nie każdy potrafi służbę pełnić. (...) Trzeba mówić prawdę, być sobą” - mówił dla styl.fm.

- Zajęło mi prawie 15 lat, żeby zrozumieć, gdzie tak naprawdę jest moje miejsce - wspominał w 2003 roku. Postanowił podjąć walkę z własnymi demonami; rzucił alkohol, papierosy i zaczął chodzić na mityngi AA. - Po czasie odkryłem, że moja obecność bardzo mocno wspiera wiele innych osób, które uruchamiają w sobie taki wewnętrzny dialog: skoro on sobie poradził, to dlaczego ja mam sobie nie poradzić?! Myślę, że jest to jakaś moja misja. Dziś już wiem, że trzeba jeszcze raz narodzić się w swoim jestestwie, by świadomie zadać Bogu pytanie, jaka jest Jego wola wobec mnie - wyznał w rozmowie z Przewodnikiem Katolickim.

Żona Zenona Laskowika

Zenon Laskowik nie krył, że wiele zawdzięcza ukochanej żonie, Aleksandrze Laskowik. To ona była z nim, gdy zaczynał karierę, celebrowała z nim pierwsze sukcesy, wspierała i podnosiła na duchu po porażkach. Używki zaś sprawiały, że oddalał się od niej i od córki Anny; w pewnym momencie prasa rozpisywała się, jakoby córka była bliska wyrzeknięcia się ojca. Laskowik miał jednak o co walczyć i nie zamierzał się poddawać.

Bez niej moja cała przemiana nie byłaby możliwa. Sądzę, że bez wsparcia Aleksandry odpowiedziałbym na diabelskie wezwania... i powróciłbym do dawnego życia. Myślę, że w jej przypadku określenie "anioł stróż" to za mało powiedziane, Aleksandra była moją opoką, pomimo że nie miała ze mną lekko - wspominał w rozmowie z Przewodnikiem Katolickim.

61. KFPP w Opolu 2024 na długo zostanie zapamiętane! Zenon L...

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Trrrr...
Stary dziad gadał od rzeczy. I tyle. Nie ubliżając starszym. Gadki w stylu, że Duda nie jest jego prezydentem, to ja mogę powiedzieć, że Tusk nie jest moim premierem. Żenujący występ. Dla mnie kiedyś ikona, a dziś stetryczały ramol.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dawniej był gwiazdą „M jak miłość”. Jak dzisiaj wygląda serialowy Krzysztof?

Dawniej był gwiazdą „M jak miłość”. Jak dzisiaj wygląda serialowy Krzysztof?

Nana wpada w zasadzkę zastawioną na Yamana. Jego czyn kruszy mur, który zbudowała

Nana wpada w zasadzkę zastawioną na Yamana. Jego czyn kruszy mur, który zbudowała

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn