Anna Lewandowska podobnie jak pozostałe partnerki piłkarzy z naszej reprezentacji musiała zmierzyć się ostatnio z falą hejtu. Z początku zablokowała możliwość komentowania jej postów w mediach społecznościowych, teraz jednak zdecydowała się skomentować porażkę Polaków na mundialu.
Robert Lewandowski, Adam Nawałka oraz inne osoby odpowiedzialne za klęskę Biało-Czerwonych na mistrzostwach w Rosji muszą poradzić sobie z negatywnymi komentarzami kibiców. Teraz głos zabrała żona kapitana reprezentacji:
„Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale na tym, że potrafi się podnieść”. Smutno na serduchu. Ale zawsze wspieram, jak każda żona. Na dobre i na złe. Kocham, doceniam, szanuję, wspieram, dziękuję - napisała Anna Lewandowska w poście skierowanym do swojego męża.
Przypomina nam to sytuację sprzed tygodnia, kiedy po nieudanym spotkaniu z Senegalem Robert Lewandowski usłyszał od ukochanej: Będzie dobrze. Los chciał inaczej, ale jak widać, powszechna krytyka nie nadwyrężyła uczucia łączącego gwiazdorską parę.
