"Barwy szczęścia" odcinek 2080. Rodzice Mii zwariowali! Porwą Oliwkę i każą jej udawać zmarłą dziewczynę! [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Rodzice Mii (Maria Ruddick) bardzo ciężko przeżyli śmierć swojej córki. W ciężkich chwilach mogli jednak liczyć na wsparcie Oliwki (Wiktoria Gąsiewska), która regularnie ich odwiedzała. Okaże się jednak, że relacja dziewczyny z Jabłońskimi wcale nie jest taka niewinna.

W 2080. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Oliwka wraz z Kajtkiem (Jakub Dmochowski) po raz kolejny odwiedzi Jabłońskich. W trakcie spotkania źle się poczuje, a rodzice zmarłej dziewczyny zaproponują jej, żeby została na noc. Małżeństwo obieca, że nazajutrz odprowadzą ją do domu. Kajtek nie będzie miał nic przeciwko i zostawi dziewczynę samą.

Szybko okaże się, że to wręcz fatalna decyzja. Złe samopoczucie Oliwki nie będzie wcale wynikiem przypadku. To Wanda (Agnieszka Przepiórska) dosypała jej coś do herbaty, aby móc ją zamknąć w domu i zostać z nią sam na sam! Szalona kobieta zacznie znęcać się nad Oliwką i głosem nie znoszącym sprzeciwu powie, by włożyła na siebie ubrania martwej koleżanki.

Adam (Marcin Kwaśny), mąż Wandy, będzie w szoku i spróbuje powstrzymać żonę. Ona jednak wpadnie w szał i wykrzyknie:

Bez niej nie przeżyję! Tylko dzięki niej jestem w stanie normalnie funkcjonować!

Czy Oliwka zdoła wydostać się z pułapki zastawionej przez szaleńców?