NASZA OCENA: 10/10
San Francisco terroryzuje psychopatyczny morderca o pseudonimie Skorpion. Zabija przypadkowe ofiary i nikt nie wie kiedy i gdzie ponownie uderzy. Wszelkie próby pochwycenia go okazują się bezskuteczne. W końcu śledztwo przejmuje inspektor Harry Callaghan znany z tego, że chętniej używa rewolweru Magnum 44 niż zadaje pytania podejrzanym. Dopada Skorpiona, lecz podczas przesłuchania dotkliwie go bije i w końcu przestępca odzyskuje wolność. Wiadomo, że maniak znowu zaatakuje, pytanie tylko kto będzie ofiarą?
"Dzika banda" (1967) Sama Peckinpaha zmieniła western, "Brudny Harry" Dona Siegela zmienił film sensacyjny. I to w podobny sposób - odzierając z niewinności głównych bohaterów.
Callaghan nie jest już ani idealistycznym rycerzem prawdy, ani cynicznym z pozoru lecz romantycznym w głębi serca detktywem. Nie próbuje też zmazać win z przeszłości - to zwykły wyrobnik, który po prostu lubi skończyć robotę, którą zaczął. Zabija bez wahania, nie ma wyrzutów sumienia, ot zrobił co do niego należało. Przewrotnie można stwierdzić, że gdyby los sprawił, że Harry stanąłby po drugiej stronie barykady, to z równą sumiennością i zaciętością udzielałby się po stronie zła.
Nie bez znaczenia jest kreacja Clinta Eastwooda, który w niepojęty sposób sprawia, że widz darzy sympatią Harry’ego Callahana. Ale też widz zawsze lubi twardzieli, którzy stoją po dobrej stronie, nawet jeśli ich motywy nie są zbyt czyste.
Piotr Radecki
Film sensacyjny USA 1971, reż. Don Siegel
"Brudny Harry" w tv. Sprawdź datę emisji!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
