NASZA OCENA: 7/10
„Chłopaki mojego życia” to tragikomiczna historia właśnie w takim stylu. Są wczesne lata 50. Pochodząca z „porządnej” małomiasteczkowej rodziny 15-letnia Beverly chodzi do szkoły, zaczyna się interesować chłopakami i marzy o „dorosłości”. Na jednej z prywatek poznaje 18-letniego Raya, który zostaje jej chłopakiem. Szybko ją rzuca, ale… okazuje się, że Beverly jest w ciąży. Wbrew wszystkim decyduje się rzucić szkołę, wyjść za nieznanego właściwie jej chłopaka, urodzić i wychować dziecko. Szybko okazuje się, że Ray jest zupełnie nieodpowiedzialny i dziewczyna nie może na niego liczyć. Kiedy po siedmiu latach okazuje się, że jest narkomanem, Beverly decyduje się na rozwód. Ale wciąż nie porzuca swoich marzeń, by wyrwać się z tego miasteczka, wyjechać do Nowego Jorku i zostać pisarką…
To prawdziwa historia zrealizowana na podstawie autobiograficznej powieści Beverly d’Onofrio. Wzruszająca i zabawna dająca nadzieję tym, którzy nie wierzą, że może być lepiej. Ale też wskazówka, że nic nie dzieje się samo i wszystko trzeba wywalczyć. Reżyserka Penny Marshall, która ma już na koncie takie oparte na faktach tragikomiczne wyciskacze łez : „Przebudzenie:” (1990) czy „Ich własna liga (1992), i tym razem nie zawiodła. Dużo się też napracowała Drew Barrymore w roli głównej: po tej kreacji nikt już chyba nie powie, że nie ma aktorstwa w genach. A że raczej grywa w błahych produkcjach, to już inna sprawa.
Piotr Radecki
Komediodramat USA 2001, reż. Penny Marshall
"Chłopaki mojego życia" w telewizji - sprawdź datę emisji
