Co oglądać w najbliższy weekend w świecie piłki nożnej?

Ten mecz obejrzysz w Canal +!

W poprzednim sezonie Młoty do samego końca nie mogły być spokojne o swój ligowy byt. Ostatecznie West Ham uratował się przed spadkiem, a w tegorocznej kampanii wrzucił wyższy bieg i ramie w ramie rywalizuje z najlepszymi klubami w Anglii o miejsce w Premier League. Obecnie podopieczni Moyesa zajmują piątą pozycję w tabeli, jednak mają dokładnie tyle samo punktów, co Chelsea, a decyduje tutaj jedynie różnica bramkowa na korzyść sobotniego rywala.

West Ham w ostatniej kolejce przegrał z Newcastle, jednak kibice Młotów mieli prawo być dumnymi ze swojej drużyny. Podopieczni Moyesa przegrywali już 2:0, a także grali w 10, a mimo to potrafili zdominować przeciwnika i odrobić stratę. Pechowo w końcówce przegrali, jednak zebrali sporo pochwał od ekspertów w Anglii.

Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się pewnym zwycięstwem Chelsea 3:0 na Stamford Bridge, jednak każdy, kto widział tamtą rywalizację, z pewnością pamięta, że była ona bardziej wyrównana, niż wskazuje na to wynik. Młoty mają bardzo dobrą serię meczów domowych z Chelsea, ponieważ wygrali w 4 z 6 ostatnich potyczek u siebie z tym rywalem.

Sporym problemem podopiecznych Moyesa mogą być kontuzje, które mocno przetrzebiły kadrę tego zespołu. Zakłady bukmacherskie zwróciły na to uwagę. Największym osłabieniem będzie bez wątpienia brak Declana Rice, ale to nie koniec problemów WHU. Urazy, to właśnie jeden z głównych czynników, dla których Młoty w ostatnich tygodniach zaczęły trafiać bardzo dużo goli. Co prawda strzelali ich jeszcze więcej, jednak na dłuższą metę to może nie wypalić, zwłaszcza z tak mocnym w defensywie rywalem, jak Chelsea FC.

The Blues podejdą do tej rywalizacji po remisie z Brighton, który odbił się negatywnie na moralach piłkarzy Tuchela. Chelsea po wygranej z City była zdecydowanym faworytem wtorkowej rywalizacji dla zakładów bukmacherskich, jednak spory wpływ na przebieg tego meczu miały czynniki poza boiskowe. Mowa oczywiście o tematyce Superligi, a także o protestach, które zorganizowali fani Chelsea FC przeciwko tej inicjatywie. Sam trener w pomeczowym wywiadzie przyznał, że drużyna miała zaburzone przygotowania i zamiast rozmawiać o najbliższym rywalu, piłkarze koncentrowali uwagę na Superlidze.

Chelsea nie może jednak zbyt długo wracać do tego spotkania, a musi skoncentrować się na WHU, ponieważ będzie to decydujące starcie dla losów walki o Top 4. W przypadku wygranej goście utrzymają czwartą pozycję, ale jeśli przegrają, to mogą spaść nawet na szóste miejsce w tabeli. Stawka będzie olbrzymia, a jeśli dodamy do tego, że charakter derbowy – widać, że w sobotę na London Stadium będzie się działo!

Analitycy zakładów bukmacherskich wskazują, że Chelsea FC powinna wygrać sobotnie spotkanie z WHU, jednak The Blues na wyjeździe z tym przeciwnikiem zwyciężyli zaledwie jedno z ostatnich sześciu starć, a dodatkowo w tym czasie aż cztery razy schodzili z boiska pokonani. Są to liczby, które nakazują się dwa razy zastanowić przed postawieniem typu na gości.
W ekipie gospodarzy w bardzo dobrej formie znajduje się Lingard, który zdaniem zakładów bukmacherskich ma największe szanse na zdobycie gola w tej rywalizacji dla gospodarzy.

Chelsea w pierwszym meczu wygrała 3:0, jednak teraz pod wodzą nowego trenera jest bardziej skoncentrowana na defensywie. Biorąc pod uwagę stawkę tej rywalizacji, a także fakt, że ze składu WHU wypadło kilku istotnych zawodników – moim zdaniem dobrym wyborem powinna być tutaj linia -2,5 gola, ponieważ oba zespoły nie będą chciały się otworzyć. Ten mecz możesz typować również w zakładach na żywo, które są dostępne na stronie takiej, jak Superbet.

Więcej sportu na naszej stronie!

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.

Autor tekstu: Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95