Tygodnik "Gwiazdy" dowiedział się, jakie warunki postawiła stacji Edyta i jej menedżerka.
Przede wszystkim, artystka miałaby dostać 100 tysięcy złotych za każdy odcinek programu. Ponadto zażyczyła sobie własnej ekipy, która będzie przygotowywała ją do występów. O dziwo, jako jeden z warunków Edyta wymieniła choreografa, który będzie uczył tańca jej syna podczas gdy ona sama będzie zajęta treningami.
Negocjacje muszą zakończyć się w tym miesiącu, gdyż przygotowania do nowej edycji ruszają już w sierpniu. Czy oglądanie Górniak jest warte aż 100 tysięcy za odcinek?
Nigdy w życiu bym jej tyle kasy nie dał. Na miejscu stacji zrezygnowałbym z niej, nie jest aż tyle warta. Wielka "gwiazda" myśli że wszyscy jej padną do stóp na żądanie. Może i śpiewać potrafi ale to chyba jej jedyna zaleta którą na razie się wykazała.
m
markoni 2010
no tej to juz calkiem sie we lbie przewraca ja zeby ja ogladac dychy bym nie dal
j
ja
Im się w głowie przewraca!!!
g
gosia
w życiu nie jest warta tych pieniędzy ani żadnych innych,chyba że przeznaczy je na powodzian,ale na pewno tego nie zrobi.jaka w Polsce jest nie sprawiedliwość,że jedni pracują za 1000 zł cały miesiąc a te pożal się BOŻE gwiazdy dostają tyle kasy.....
t
tekla
a ludzie zyją po powodzi w błocie-na pewno będą ją wszyscy oglądać z zapartym tchem.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl