NASZA OCENA: 8/10
Przygody Harry'ego Pottera i jego przyjaciół zbliżają się do końca. I wszystko wskazuje na to, że nie będzie to koniec przyjemny: Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać wciąż rośnie w siłę. Udało mu się przejąć kontrolę nad Ministerstwem Magii oraz Hoghwartem, gdzie po śmierci Dumbledore’a władzę sprawuje Severus Snape.
Harry (Daniel Radcliffe), Hermiona (Emma Watson) i Ron (Rupert Grint) bez żalu opuszczają Hoghwart, który z ich drugiego domu zmienił się w złowrogą instytucję, by wyruszyć na poszukiwania horkruksów. W tych tajemniczych przedmiotach Voldemort (Ralph Fiennes) ukrył cząstki swej duszy, żeby w ten sposób zapewnić sobie nieśmiertelność. Jednak bohaterowie nigdzie nie mogą się czuć bezpiecznie, bo mrok powoli zaczyna ogarniać całe królestwo magii, stronnicy Księcia Ciemności wychodzą z cienia, a Śmierciożercy coraz śmielej atakują sympatyków mugoli. Nawet pomoc ducha Dumbledora może nie wystarczyć, by wygrać ostateczne starcie…
Choć pierwsza część ekranizacji „Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci” podzieliła wielbicieli sagi o młodym czarodzieju na jej zwolenników i przeciwników, obie strony łączy przekonanie, że to najbardziej mroczny film z całej serii. To już nie są zabawne, przygodowe historyjki, jak w pierwszych częściach. Tu przedwcześnie dorosły Harry (a wraz z nim widzowie), odczuwają ciężar odpowiedzialności i chwilami wręcz namacalną grozę sytuacji: przecież jeśli misja się nie powiedzie, ciemności okryją świat. Tak, to naprawdę manichejska walka sił dobra i ciemności.
Piotr Radecki
Angielski film fantasy 2010, reż. David Yates
"Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. I" w tv. Sprawdź datę emisji!
PRZECZYTAJ RECENZJĘ INTERNAUTKI WERONIKI
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
