"Joanna". Kobiecy thriller wojenny [RECENZJA]

Beata Cielecka
"Joanna"media-press.tv
"Joanna"media-press.tv
Ostatnia scena tego filmu pozostaje w pamięci o wiele dłużej niż moglibyśmy przypuszczać. Na zawsze…

NASZA OCENA: 8/10

Suche streszczenie tego filmu może niektórych bardziej zniechęcić do oglądania niż zachęcić. W najprostszych słowach, to film o ratowaniu małej Żydówki przez Polkę, Joannę, która wiele tym ryzykuje.

Ale w głębszej warstwie, to film o kobiecie, dla której pojawienie się owego dziecka stanowi jedynie pierwszy kamyczek w lawinie, która dosłownie zmiecie z powierzchni jej dotychczasowe życie. Dramatyczna sytuacja w jakiej zostaje postawiona sprawia, że kobieta musi dokonywać wyborów za jakie nikt jej nie pochwali. Znamienne jest to, jak bardzo narazi się wszystkim dookoła: rodzinie, znajomym, sąsiadom… I jak szybko ci „normalni” ludzie okażą się być nieludzcy, jak prędko i bez wahania wydadzą osąd, uzurpując sobie prawo do skazywania kogoś na społeczny ostracyzm. Jak nie tylko nie pytają czemu coś się dzieje, ale nie czytają/nie chcą czytać żadnych znaków. Z drugiej strony jednak ci, po których nie spodziewalibyśmy się uczuć, okazują serce, zupełnie zaprzeczając stereotypowi. Joannę, z jej przerażającej samotności i bezradności, ratuje właśnie mała Róża, która wydaje się rozumieć więcej niż dorośli. To ona daje jej namiastkę uczuć i choć na chwilę złagodzić czarną rozpacz. Nie jest jednak w stanie wziąć na siebie skutków decyzji Joanny, za które ta płaci ogromną cenę.

Jest jeszcze w jej życiu inna postać, bardzo niejednoznaczna, jaką jest niemiecki oficer, który nie potrafi wprawdzie zrezygnować z przywileju jaki daje mu status zdobywcy, ale przynajmniej ujawnia ludzkie uczucie, jakim jest potrzeba czułości (nawet wymuszonej) w jego równie samotnym, jak w przypadku Joanny, życiu.

Zdaję sobie sprawę, że opis brzmi niewesoło, ale pomimo smutku filmu chwilami ogląda się, jak pełen napięcia thriller. Jest znakomicie zrealizowany i przepięknie sfotografowany. Kamera obcuje twarzą w twarz z bohaterami, a zdjęcia są wręcz intymne.

Przy tego rodzaju ujęciach szybko można wykryć jakąkolwiek fałszywą nutkę w grze bohaterów. Nic takiego nie ma jednak miejsca. Urszula Grabowska jako Joanna gra koncertowo: jest jednocześnie delikatna i silna, subtelna i zdeterminowana. Ale cały czas fascynująca i przejmująca. Dorównują jej kobiece postacie drugoplanowe, które wprawdzie krótko, ale w sposób błyskotliwy zawłaszczają na moment ekran: Kinga Preis (sprzątaczka) i Stanisława Celińska (dozorczyni).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zobacz Q&A z o Tomaszem Jacykowem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mariola
Film Joanna obejrzała. Będąc do końca w emocjach. Są sceny szczegolnie Joanna i dziecko które wzruszają do łez. Wszyscy chcą być kochani.milosc daje nam siłę.madra dziewczynka czeka na rodziców chociaż czuje ze ich już nie zobaczy. Przywiązuje się do Joanny a Joanna do niej. Ta więź porusza nasze serca.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu "Joanna". Kobiecy thriller wojenny [RECENZJA]
O
Oglądam
Po7 latach udało mi się obejrzeć film - choć nie od początku. Film przyciąga widzą. Nie można go nie obejrzeć do końca. Film bardzo porusza - mnie poruszył az do łez. Nie da się po obejrzeniu filmu od tak po prostu wrócić do zajęć codziennych. Polecam film w 100%
i
ius ius
Film ten pokazał jacy jesteśmy Polacy. Różaniec w ręku na ustach Święta Maryja a w sercu zawiść i łotrostwo. Bo jak inaczej można skomentować film. Ktoś coś widział ktoś coś słyszał i od razu AKaowcy - wyrok. Nikt nie zapytał tej kobiety co ona ma do powiedzenia, tylko w imieniu, ale czyim imieniu... bohaterowie - Wszyscy byli porządni?
e
excop
Każdy dzień stawia nas przed wyborami.Wówczas, gdy człowieka mierzyło się tym, kim jest z urodzenia lub pochodzenia. I w kraju, w którym nieco wcześniej, antysemickie pochody Falangi ONR były na porządku dziennym, te wybory były tym bardziej trudne.Grabowska zagrała kobietę, która nie do końca zdawała sobie sprawę z konsekwencji przygarnięcia małej Żydówki. Nie rozumiejącej przecież powodów rozdzielenia ją z matką i dotychczasowym środowiskiem.Czym trzeba zapłacić, by pozostać w zgodzie z samym sobą?Często cenę nie do zaakceptowania dla otoczenia, które takim wyborom nie musiało być poddane.O tym mówi ten film.
G
Gość
Przepraszam tylko nie wiem czy nie pomyliłem nazwiska reżysera. Chodziło mi o scenę z tego filmu jak Niemcy przyjeżdżają do chaty szukać Żydów i gospodarz ich wydaje, bo wie że musi, to zrobić, żeby ratować swoją rodzinę. Oni i tak by zgineli, bo żołnierze przeszukaliby dom.
K
Kaśka
Przepiękny w swojej tragicznej fabule; postacie niejednoznaczne, często obnażające stereotypy. Nie zasnęłam oglądając ten film późno w nocy.
l
lavkadio
Należy postępować i żyć w zgodzie z własnym sumieniem,nawet wtedy kiedy wszyscy od nas się odwrócą,nawet wtedy gdy przyjdzie narazić to co mamy najcenniejsze,własne życie,Ale zostają nam zawsze jeszcze wspomnienia i to do nich poszła bohaterka filmu Joanna
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn