Niedawno Julia Pietrucha wyznała, że jest ateistką i nie wierzy w Boga, lecz w energię. Dlatego ślub z Ianem Dowem wzięła w obrządku buddyjskim, który odpowiadał jej dużo bardziej niż katolicki. Teraz Pietrucha przyznała, że nie obchodzi świąt Bożego Narodzenia.
- Nie mam żadnych skojarzeń związanych z Bożym Narodzeniem. Sianko pod obrusem, kompot z suszu, czy pachnący karp na stole nie robią na mnie wrażenia. Pochodzę z rodziny, w której nie obchodziło się świąt - powiedziała w wywiadzie dla Interii.
phffff to jej sprawa co robi i obchodzi i nie jest z tego powodu na pewno szmata komustistyczna...To raczej ty jestes zacofanym katolikiem i chyba pomyliles epoke bardziej w sredniowieczu z takimi przekonaniami .( Przepraszam za Polskie znaki ale jestem na zagranicznej maszynie i takowych nie posiada a dla jednego posta nie bede zmienial ustawien jezykowych.)
D
DziadziaMadzi
Czyli szmata komunistyczna wzięta do TV po znajomościach rodzinnych.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl