W środę 2 kwietnia na warszawskim placu Unii Lubelskiej doszło do poważnej stłuczki. W samochód Kamilli Baar, która jechała z 3-letnim synkiem Brunem, uderzył rozpędzony mercedes! Na szczęście ani jej, ani dziecku nic poważnego się nie stało. W rozmowie z "Super Expressem" aktorka opowiedziała o tym, co się stało.
CZYTAJ TAKŻE:
KAROLINA SZOSTAK: PRZEŻYŁAM ŚMIERĆ KLINICZNĄ!
NAJNOWSZE ZDJĘCIA Z WYPADKU PAULA WALKERA [WIDEO]
- Mercedes uderzył we mnie. Stanęliśmy na środku ronda. Synek się wystraszył, ja zresztą też. Bruno został zabrany do szpitala, bo nawet przy najmniejszym uderzeniu trzeba sprawdzić, czy wszystko jest dobrze. Kręgosłup, kręgi szyjne, to normalna procedura. Jednak wszystko jest dobrze, nie został w szpitalu, mi też nic się nie stało - dodała z ulgą aktorka. - Pierwszy raz w życiu miałam wypadek, traktuję to jako znak z nieba, by bardziej uważać - powiedziała Baar.
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]