„Karnawał warszawski” [RECENZJA]. Helena Englert zachwyca na scenie! Ta dziewczyna to prawdziwy talent!

Krzysztof Połaski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wygląda na to, że mamy nowy teatralny przebój. Za nami premiera spektaklu „Karnawał warszawski”, który w warszawskim Teatrze Komedia wyreżyserował Sławomir Narloch. Jedną z gwiazd widowiska jest Helena Englert, która ma szansę pokazać się z nieznanej do tej pory strony. Sprawdźcie naszą recenzję.

Spis treści

ZOBACZ ZDJĘCIA ZE SPEKTAKLU

„KARNAWAŁ WARSZAWSKI” - RECENZJA

„Karnawał warszawski” - bardziej współczesny niż można się spodziewać?

„Karnawał warszawski” to wodewil, który przenosi nas do świata, którego teoretycznie już nie ma, ale tak naprawdę problemy i rozterki bohaterów wydają się bardziej współczesne, niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać.

Warto obejrzeć spektakl? Sprawdźcie!
Warto obejrzeć spektakl? Sprawdźcie! AKPA

W Pipidówce Wielkiej swoje spokojne życie wiedzie sobie rodzina klasy niższej-średniej, na którą składają się mąż, żona, pięć córek na wydaniu (!) i... kucharka. Czy są szczęśliwi? Nie. To znaczy ojciec nawet jest zadowolony ze swojego żywota; tutaj sobie popije wódeczkę, tutaj skoczy na polowanie, nikt mu nie przeszkadza, no żyć, nie umierać! Szkoda tylko, że kobieca reprezentacja rodziny pragnie jednego - wyrwać się z Pipidówki i zacząć żyć pełną piersią w Warszawie, mieście zabawy, możliwości i bogactwa. No i może tam ktoś zwróciłby uwagę na niewiasty, którym póki co w większości grozi staropanieństwo... No cóż, Warszawa stygnie! Trzeba się pakować!

Helena Englert kradnie widowisko

Akcja „Karnawału warszawskiego” osadzona jest na początku XX wieku, ale to, co widzimy i słyszymy ze sceny wydaje się być bardzo znajome. Czy dzisiaj Warszawa wciąż nie jawi się jako to miejsce, w którym (teoretycznie) łatwiej jest osiągnąć sukces? No właśnie. Lata lecą, a niektóre rzeczy pozostają niezmienne. Poza tym widowisko Sławomira Narlocha to przede wszystkim opowieść o strachu przed samotnością, potrzebie miłości i uczuciu, które uderza niespodziewanie.

Prawdziwym skarbem tego spektaklu jest obsada. Plakat produkcji zdobi twarz Heleny Englert i trzeba przyznać, że 24-letnia aktorka to prawdziwy talent i wulkan energii. Na scenie ta dziewczyna jest bezbłędna. Kradnie widowisko, zachwycając swoim wokalem i tym, jak potrafi zniuansować prezentowane emocje.

Obsada doskonała

Tego wszystkiego nie byłoby bez reszty doskonałego zespołu; Kacper Kuszewski bawi się swoją rolą, a w parze z Magdą Smalarą tworzą istną mieszankę wybuchową. Świetna jest Julia Kamińska, która zdecydowanie ma zbyt mało czasu na scenie, zresztą podobnie jak Barbara Kurdej-Szatan, która wokalnie jest topką, ale ta rola aż się prosiła o rozwinięcie. Do tego cudowni Artur Chamski, Maciej Pawlak oraz Krzysztof Szczepaniak - czapki z głów, jakież to są sceniczne zwierzęta!

Warto obejrzeć „Karnawał warszawski”?

„Karnawał warszawski” to kawał naprawdę dobrej rozrywki. Całość bawi, a część muzyczna widowiska sprawia, że aż chce się dołączyć do tego szalonego tańca, który nigdy się nie kończy. Chcecie się dobrze bawić? Idźcie na „Karnawał warszawski”. Najlepsza impreza w mieście!

Krzysztof Połaski

Recenzja została pierwotnie opublikowana 4 stycznia 2025 roku.

Warto obejrzeć spektakl? Sprawdźcie!

„Karnawał warszawski” [RECENZJA]. Helena Englert zachwyca na...

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olo
Dla mnie tylko Jan Englert jest aktorem a panie dodatkiem o wartości zadnej
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Gorzko pożałuje swojej decyzji. Ta ptaszynka wyśpiewa wszystko!

Gorzko pożałuje swojej decyzji. Ta ptaszynka wyśpiewa wszystko!

Tak mieszka Małgorzata z „Sanatorium miłości”. Jej dom to istne królestwo antyków!

TYLKO U NAS
Tak mieszka Małgorzata z „Sanatorium miłości”. Jej dom to istne królestwo antyków!

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn