Mr Deeds - milioner z przypadku - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
"Mr Deeds - milioner z przypadku" (fot. AplusC)
"Mr Deeds - milioner z przypadku" (fot. AplusC)
Przede wszystkim: nie milioner, a miliarder, gdyż niejaki Deeds (Adam Sandler) otrzymuje w spadku 40 miliardów dolarów.

NASZA OCENA: 3/5

Czego można się spodziewać, gdy pochodzący z małej mieściny gamoń wejdzie w posiadanie fortuny? W większości scenariuszy pieniądze przewróciłyby mu w głowie.

Pod tym względem film Stevena Brilla - remake "Pana z milionami", komedii Franka Capry z 1936 r., w której główną rolę grał Gary Cooper - odbiega od sztampy. Deeds to gamoń niezadzierający nosa. Nie zmienia się wraz z pęcznieniem kieszeni. W nowojorskiej rezydencji zbrata się ze służbą, a pyszałkom dowiedzie, że poniżanie prowincjuszy nie popłaca. Rzecz jasna pozna dziewczynę (Winona Ryder). Sam film to żadne arcydzieło, ale zgrabna komedyjka. Kilka scen naprawdę zabawnych, podobnie jak drugoplanowe role Johna Turturro i Steve’a Buscemiego.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Ida Nowakowska ma nowy wygląd i... pracę! Jest teraz gwiazdą węgierskiej telewizji!

Ida Nowakowska ma nowy wygląd i... pracę! Jest teraz gwiazdą węgierskiej telewizji!

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn