W felietonie "Mea Culpa" Kuba żartuje sobie z Nergala.
"Pan Nergal, muzyk zespołu Behemoth, bardziej znany jako salonowy dodatek do Dody Elektrolit, wystąpił ostatnio w programie Małgorzaty Domagalik "Ona i On". Wyznał tam, co następuje: "W Dodzie zobaczyłem człowieka". Człowiek w Dodzie. Ciekawe czy znają już płeć?"- czytamy w "Polityce".
Kolejny raz trudno się z nim nie zgodzić. Od kiedy związał się z Dodą, Darski zaczął być rozpoznawany wyłącznie jako jej partner. O jego twórczości prawie zapomniano.
Kolejną niezbyt mądrą decyzją był występ pary w programie "Ona i On". Doda słynie z tego, że lubi się dzielić swoim życiem prywatnym z mediami, jednak po Nergalu można było spodziewać się trochę więcej.
Można Wojewódzkiego nie lubić, ale trzeba przyznać, że potrafi on trafnie skomentować rzeczywistość.
Czytaj także:
Wojewódzki obraził Paullę!?
Wojewódzki szydzi z Miko!
Nergal: Poznałem anioła
"Doda wykorzystuje Darskiego"- twierdzą jego znajomi w rozmowie z "Na Żywo"!
