NASZA OCENA: 6/10
Panowie owi budzą się w opuszczonym magazynie: dwóch ma solidne siniaki, jeden złamany nos, kolejnego ktoś przywiązał do krzesła, ostatni nie dość, że jest przypięty kajdankami do poręczy, to jeszcze ma przestrzelone ramię… Co się stało? Kim są? Kto ich uprowadził (że zostali porwani, dowiadują się z leżącej nieopodal gazety)? Tego nie wiedzą… Z urywków wspomnień próbują więc poskładać jakieś logiczne wyjaśnienie. A przy okazji znaleźć wyjście z magazynu, nim dotrą tam inni porywacze. I nie do końca sobie ufają – najprawdopodobniej pamięć stracili w wyniku zatrucia ulatniającą się szkodliwą substancją, więc wśród nich może też być porywacz (a może kilku?), który przypadkowo zatruł się również...
Punkt wyjścia jest równie interesujący i oryginalny co bezsensowny (pięciu facetów traci jak jeden mąż pamięć?!). Jeśli jednak zapomnimy na te 80 minut o logice, raczej będziemy się dobrze bawić (a już do połowy filmu wręcz bardzo dobrze). Simon Brand, znany głównie jako twórca reklam i teledysków, zebrał elementy znane z „Cube”, „Piły”, „Podejrzanych”, „Memento”, a nawet „Wściekłych psów” i z tych puzzli ułożył trzymającą w napięciu opowieść o specyficznej grze, jaką prowadzi z sobą grupka nieufających sobie ludzi postawionych w sytuacji bez wyjścia. Z jednej strony powinni ze sobą współpracować by wyrwać się z opresji, z drugiej nie ufają sobie za grosz, podejrzewając się o najgorsze. Film ma bardzo gęstą atmosferę, ciekawe zdjęcia, pochwalić trzeba niezły, mocno zaskakujący montaż i solidne aktorstwo, zwłaszcza Barry’ego Peppera i Jima Caviezela, którzy jak zawsze przykuwają uwagę!
Problemem jest jego lekkie przekombinowanie – zwrotów akcji jest tyle, że film trzeba by było obejrzeć co najmniej dwa razy, żeby połapać wszystkie meandry akcji. Ale finał i tak był w stanie nas zaskoczyć!
"Nieznani" w tv. Sprawdź datę emisji!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
