"Niezniszczalni 2". "Starzy, ale jarzy" to za mało powiedziane [RECENZJA]

Beata Cielecka
"Niezniszczalni II" (2012)media-press.tv
"Niezniszczalni II" (2012)media-press.tv
Byłoby niewybaczalnym grzechem, gdyby film o takiej mocy rażenia, jeśli chodzi o obsadę, nie miał adekwatnych do niej „zabawek dla dużych chłopców”.

NASZA OCENA: 5/10

Wrócili, i to w poszerzonym składzie (na przykład poszerzonym o Chucka Norrisa, który gra na tej samej nucie co w popularnych reklamach – puszcza oczko do widza i nosi się jako ten, który potrafi zrobić wszystkie pompki i którego białe krwinki mają czarne pasy). Sly i spółka ponownie pokazują, że bohaterowie kina akcji w starym stylu mogą zagwarantować rozrywkę na wysokim poziomie. Cokolwiek by mówić, ich młody partner Liam Hemsworth, choć nie ułomek, wypada przy twardzielach z dawnych lat jak zwykły mięczak…

Akcja jest tu oczywiście tylko pretekstem do pokazywania bohaterów strzelających z czego się da i rozprawiających się z wrogami ręcznie i nożnie. Oto Barney Ross i jego zespół po udanej rozróbie w Azji przybywają na Bałkany, konkretnie do Albanii, aby przejąć tajemniczy ładunek z wraku samolotu. Ale na ładunek łasy jest demoniczny Vilain (w tej roli Jean-Claude Van Damme), który zabija najmłodszego członka grupy Rossa i kradnie towar z samolotu. Bohaterowie nie zamierzają puścić tego płazem.

Chuck Norris opowiada dowcipy o samym sobie, Bruce Willis cedzi „I’ll be back”, Arnie powtarza z kolei kultowe odzywki poprzednika, a bohater Dolpha Lundgrena wyznaje, że jest doktorem chemii (Szwed mimo mylącej postury mięśniaka może się pochwalić karierą naukową w Szwecji, USA i Australii!). I tak to przez cały film wygląda. Przynajmniej w przerwach między likwidowaniem przeciwników. Jest w grze aktorów nonszalancja i przesada charakterystyczna dla dawnego kina akcji, są popisy kaskaderów, a nie wytwory komputera (przynajmniej w większości scen), jest humor prosty, ale nie prostacki – takie połączenie wspominek i zabawy dla dużych chłopców w jednym, zrobione z klasą i z humorem. Najprawdopodobniej będzie część trzecia, podobno prace już trwają – zabraknie co prawda na pewno Chucka Norrisa, ale paru twardzieli mogących go zastąpić jeszcze zostało: Steven Seagal, Harrison Ford, Clint Eastwood…

Kultura i rozrywka

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Beata Cielecka

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piotr Mróz pokazał swoją nową partnerkę! Widzowie „Gliniarzy” świetnie ją znają!

Piotr Mróz pokazał swoją nową partnerkę! Widzowie „Gliniarzy” świetnie ją znają!

Wymyśliła podły sposób, by zniewolić Alego! Aynur też posuwa się do perfidii

Wymyśliła podły sposób, by zniewolić Alego! Aynur też posuwa się do perfidii

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn