NASZA OCENA: 6/10
W przypadku porwania taktyka amerykańskiej policji jest jasna i wszystkim (również porywaczom) znana: przede wszystkim ochrona porwanego, co oznacza spełnienie żądań i przekazanie pieniędzy. Dopiero potem należy ścigać przestępców. Ten sposób postępowania ma tylko jeden słaby punkt: zakłada, że porywaczom zależy jedynie na pieniądzach i nie chcą zabijać. Jednak jeśli porywacz nie ma skrupułów, wtedy pieniądze znikają, a ofiara i tak ginie.
I taki właśnie problem pojawia się w sprawie porwania 8-letniego syna Toma Mullena (Mel Gibson), znanego milionera i właściciela linii lotniczych. Już podczas próby przekazania okupu (2 mln dolarów) ojciec orientuje się, że przestępcy nie mają zamiaru wypuścić chłopca żywego. Więc ku przerażeniu żony (Rene Russo) i wbrew policyjnym negocjatorom decyduje się na brawurowy krok i ogłasza w telewizji, że pieniądze przeznaczone na okup przekaże temu, kto wskaże porywaczy syna. To brawurowe działanie doprowadza do rozłamu wśród porywaczy…
"Okup", który wyreżyserował stary wyjadacz Ron Howard, jest remake’em filmu Aleksa Seagala z 1956roku, w którym główne role zagrali Glenn Ford, Donna Reed i Leslie Nielsen, wtedy jeszcze aktor dramatyczny. W nowej wersji mamy Mela Gibsona, Rene Russo i Gary’ego Sinise’a.
Piotr Radecki
Thriller USA 1996, reż. Ron Howard
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
Zobacz Q&A z Mandaryną !
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nowe zdjęcie Wojciecha Manna robi furorę. Cóż za fryzura!
- Umięśniony mąż Skrzyneckiej z córką na ściance. Widząc ich stroje, aż zadrżeliśmy!
- Sekret drugiego związku Santor wyszedł na jaw. Uciekała od niego w najgorszym czasie
- Ale meksyk w mieszkaniu Dominiki Gwit! Nie wstydzi się pokazywać czegoś takiego?