NASZA OCENA: 6/10
Wzięty prawnik Nathan Del Amico spotykał śmierć nie raz – w dzieciństwie znajdował się w stanie śmierci klinicznej, jego malutki synek odszedł w wyniku zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej. Teraz podobno znów ma z nią mieć do czynienia, tak przynajmniej twierdzi tajemniczy dr Kay (alias Goodrich), który odwiedził Del Amico. Prawnik, prywatnie pracoholik i empiryk (pęd ku karierze w dużej mierze zdecydował o jego rozstaniu z żoną), początkowo nie wierzy w te rewelacje doktora przedstawiającego się jako Posłaniec, a rozgłaszającego, że instynktownie wie, gdy komuś grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Ale kilka kolejnych wydarzeń wskazuje, że Posłaniec może mieć rację…
Film jest ekranizacją bestsellerowej powieści Guillaume’a Musso „Potem…”, która we Francji sprzedała się w ponad 2 milionach egzemplarzy i została przetłumaczona na przeszło 20 języków (sam pisarz pochwalił film za odpowiednie napięcie i poetycki, ale tajemniczy klimat). To thriller psychologiczny z domieszką mistyki – postać Posłańca (w tej roli John Malkovich, prawnika zagrał z kolei Romain Duris) znajduje się w zasadzie na granicy dwóch światów, naszego i tego, co po nim, na dobrą sprawę trudno jednak jednoznacznie zdecydować, kim dr Kay jest, wysłannikiem śmierci mającym do niej przygotować wybrane jednostki, jej wrogiem czy też człowiekiem obdarzonym po prostu szóstym zmysłem. Granice między jawą a fikcją (a raczej między zwykłym życie a nadnaturalnym) ciągle się tutaj przenikają – nie da się zaprzeczyć, że jest klimatycznie, nieco mrocznie, na pewno tajemniczo. Nie jest jednak przerażająco, nie jest też akcyjnie, to raczej nastrojowy (choć nastrój to szczególny) obraz o oswajaniu śmierci. Taki, który dobrze odbierać zmysłami, smakować, ale nie zagłębiać się za bardzo w logikę opowiadanych wydarzeń, może się bowiem okazać, że są w niej dość pokaźne dziury.
Beata Cielecka
"Potem" w tv - sprawdź datę emisji.
WRÓĆ DO PROGRAMU TV!
