Pozostać żywym - film, recenzja, opinie, ocena

3 czerwca 2014, 14:26

Sześć lat po wspaniałym sukcesie "Gorączki sobotniej nocy" powstał kolejny musical z tańczącym Johnem Travoltą w głównej roli, który jeszcze raz zaprezentował wielki talent i nieprawdopodobną formę. Wątła fabuła stała się pretekstem do zaprezentowania aktorskich i tanecznych umiejętności idola młodzieży lat 70.

NASZA OCENA: 3/5

Sequel przebojowej „Gorączki sobotniej nocy” Johna Badhama z 1977 roku, wyreżyserowany przez Sylvestra Stallone, który był również współautorem scenariusza.

Sześć lat po sukcesie na dyskotekowych parkietach Brooklynu Tony Manero (John Travolta) próbuje podbić Broadway. Wyprowadził się z Manhattanu, wynajmuje jakąś klitkę, na życie zarabia jako prywatny nauczyciel tańca, a wieczorami jako kelner. Jednak mimo starań i determinacji wszelkie próby dostania się do profesjonalnego zespołu zawodzą. Zdesperowany Tony poświęca uczucie, którym darzy Jackie (Cynthia Rhodes) i wdaje się w romans z wyrachowaną gwiazdą estrady Laurą (Finola Hughes). Ma nadzieje, że to mu pomoże w karierze.

Film muzyczny USA 1983, reż. Sylvester Stallone