"Psy" - kino niemoralnego niepokoju [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Psy" (fot. AplusC)AplusC
"Psy" (fot. AplusC)AplusC
Funkcjonariusz UB zostaje przeniesiony do policji kryminalnej. Podczas akcji, której celem jest ujęcie członków międzynarodowej grupy przestępczej, giną trzej policjanci z jego oddziału.

NASZA OCENA: 8/10

Bez wątpienia jeden z najgłośniejszych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych filmów polskich powstałych po roku 1989. Historia byłego ubeka o niemiecko brzmiącym nazwisku Franz Maurer, który po utracie władzy przez komunistów i pozytywnym przejściu weryfikacji wraz z kilkoma kolegami trafia do zwykłej policji. Już podczas pierwszej, pozornie łatwej akcji przeciwko rzekomym przemytnikom samochodów, dochodzi do masakry. Okazuje się, że przypadkowo trafili na zawodowców – byłych agentów KGB, Stasi i UB, którzy organizują wielki kanał przerzutowy amfetaminy. Maurer postanawia ich dopaść i pomścić śmierć kolegów.

"Psy” to także jeden z najlepiej zrealizowanych filmów polskich ostatnich 30 lat: profesjonalnie, z dbałością o wszelkie szczegóły i prawdopodobieństwo. Oddzielny rozdział stanowią dialogi – chwilami ostre, chwilami zabawne, nieraz bulwersujące. Część z nich na stałe weszła już do języka polskiego. Film Pasikowskiego wylansował także Bogusława Lindę na czołowego twardziela polskiego kina. Stanowił także ważny krok w karierze Cezarego Pazury, który zagrał tu, kto wie, czy nie najlepszą rolę w karierze.

Piotr Radecki

Polski film sensacyjny 1992, reż. Władysław Pasikowski

"Psy". Sprawdź datę emisji w telewizji

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn