"Sanatorium miłości" - Wojtek zakochany
Wraz z finałem "Sanatorium miłości" powstało kilka związków, ale nie wszystkie przetrwały próbę czasu. Wojtek nie znalazł miłości w programie, ale jak się okazuje, zakochał się po zakończeniu "Sanatorium miłości".
Uczestnik programu TVP w rozmowie z "Faktem" wyznał tajemniczo, że spędza teraz dużo czasu rozmawiając przez telefon.
Moja codzienność w czasie epidemii się zmieniła, bo zawsze byłem rannym ptaszkiem, a teraz chodzę późno spać, bo nie można się nagadać przez telefon. Ale to jest fajne zajęcie, czas upływa i być może wyjdzie z tego coś ciekawego.
Wojciech nie zdradził, kim jest osoba "po drugiej stronie kabla", ale przyznał, że czeka na moment, kiedy będą mogli się spotkać.
Jak się spotkamy, będzie wreszcie okazja, by spojrzeć sobie nawzajem w oczy i to będzie jak wisienka na torcie. Bo jeśli te rozmowy telefoniczne trwają długo, to znaczy, że ludziom zależy na sobie, są siebie ciekawi i dzięki temu nie czują się samotni. Czasami fajniej jest pogadać z osobą obcą, niż z rodziną czy znajomymi. Bo z bliskimi rozmowy mogą być trochę przewidywalne, a z nową osobą jest taka świeżość i ekscytacja
