Obowiązek noszenia maseczek ochronnych stał się w Polsce faktem 16 kwietnia. W ramach walki z epidemią koronawirusa rząd wyznaczył również tzw. godziny dla seniorów, w których osoby wyłącznie po 65. roku życia mogły robić zakupy. To zarządzenie zostało już zniesione, natomiast obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej wciąż obowiązuje.
To nie podoba się Wiesi z "Sanatorium miłości", która w rozmowie z Faktem skrytykowała działania rządu w walce z epidemią.
Nie podoba mi się, że kazali teraz nosić te maseczki. Gdzie był rząd, jak zaczynała się pandemia? Nikt nie mówił wtedy o żadnych maseczkach. Maseczkę noszę tylko będąc w sklepie, z szacunku do innych. Na pustej ulicy jedna nie zakładam maski, bo mam problemy z sercem i ciężko mi się oddycha. Zauważyłam jednak, że nie jestem odosobniona w takim podejściu — powiedziała w rozmowie z "Faktem" Wiesia Judek.
Gwiazda "Sanatorium Miłości" w rozmowie z tabloidem wspomniała też o godzinach dla seniorów. Te, jak już wspominaliśmy, zostały jednak zniesione.
Powiem szczerze, że patrzę na tę epidemię trochę z przymrużeniem oka. Godziny na zakupy dla seniorów wyznaczyli między 10-12, kompletnie bez myślenia. Mój syn pracuje, więc nie zrobi zakupów o tej porze, mimo że, chciałby zrobić je dla mnie — dodała kuracjuszka.
Jak oceniacie stanowisko Wiesi?
