NASZA OCENA: 6/10
Lata 90. to w polskim kinie czas bezwzględnej dominacji kina rozrywkowego, które wylansowało również Bogusława Lindę na największego twardziela naszej kinematografii. Trzeba mu przyznać, że umiał się w tego twardziela doskonale wcielić – jak choćby w „Sarze” Macieja Ślesickiego.
Tytułowa Sara (Agnieszka Włodarczyk) jest nadzwyczaj atrakcyjną nastolatką, córką znanego gangstera Józefa. Kochający tatuś wynajmuje człowieka, który ma strzec dziewczyny. Tym ochroniarzem jest Leon (Bogusław Linda) – były komandos i człowiek po przejściach, ale zarazem absolutny profesjonalista. Jednak Sara, która okazuje się być inteligentną i wrażliwa dziewczyną, zaczyna go fascynować. Wkrótce nawiązują romans. Ale nie takiego zięcia wymarzył sobie Józef…
Nie jest to kino ambitne, choć w pełni profesjonalnie zrobione. Reżyser Maciej Ślesicki (podobnie jak Juliusz Machulski w powstającym równolegle „Kilerze”) bawi się formą filmu gangsterskiego nawiązując do znanych produkcji światowych, czego najlepszym przykładem jest imię bohatera granego przez Lindę. Natomiast tytułową Sarę zagrała urodziwa debiutantka-amatorka Agnieszka Włodarczyk, dla której był to pierwszy krok w kierunku aktorskiej kariery. Obok nich pojawia się Cezary Pazura oraz Marek Perepeczko, dla którego rola Józefa była powrotem z aktorskiego niebytu. Co ciekawe Włodarczyk, Pazura i Perepeczko zagrali w przebojowym sitcomie „13 posterunek” także reżyserowanym przez Lesickiego.
Piotr Radecki
"Sara" Sprawdź datę emisji.
