/NASZA OCENA: 8/10
Nowojorski policjant John McClane (Bruce Willis) ma zdolność pojawiania się w złym miejscu w złym czasie. Najpierw pokrzyżował plany terrorystom, którzy próbowali opanować i okraść wieżowiec japońskiej korporacji. Teraz – czekając na żonę na waszyngtońskim lotnisku Dulles w środku bożonarodzeniowego szczytu – jest świadkiem kilku dziwnych sytuacji. I kiedy zaczyna się im przyglądać uważniej, okazuje się, że znalazł się w środku operacji terrorystów, którzy opanowują lotnisko, ponieważ chcą przejąć samolot, w którym znajduje się południowoamerykański boss narkotykowy deportowany do USA. Oczywiście McClane nie może tego zostawić i rusza na krucjatę przeciw złu…
Pierwszą „Szklaną pułapkę” reżyserował John McTiernan (ten od „Predatora” i „Polowania na Czerwony Październik”). Jego miejsce zajął Renny Harlin, ówczesny mąż Geeny Davis i twórca m.in. „Na krawędzi” i „Długiego pocałunku na dobranoc”. O ile McTiernan jest zwolennikiem zamkniętych przestrzeni i klaustrofobicznych klimatów (co lubią również producenci, bo to mniej kosztuje), o tyle jego następca preferuje rozmach, co doskonale widać w „Szklanej pułapce II”: zamiast ciasnego wieżowca i stosunkowo niewielkiej liczby ludzi mamy wielkie przestrzenie lotniska wypełnione tłumami podróżnych. Nie zmienia się za to niezawodny Bruce Willis i jego bohater: wciąż nieustępliwy i zgryźliwie ironiczny.
pr
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża