Reporter TVN24 - Piotr Dąbrowicz w trakcie relacji na żywo w programie „15 na żywo” zaliczył sporą wpadkę. Dziennikarz na wizji miał przekazać najnowsze informacje dotyczące pogrzebu jednego z mieszkańców Łodzi, który został pochowany bez wiedzy rodziny. Stres związany z pierwszym w karierze wejściem na żywo wziął jednak górę. Dąbrowicz miał problem ze sformułowaniem swojej wypowiedzi i przez cały czas trwania wejścia na żywo nie był w stanie przedstawić widzom sprawy.
Co więcej także ten pogrzeb został, yyy, przez rodzinę, ten pogrzeb, yyy - próbował sklecić zdanie dziennikarz
Jego wystąpienie przerwała w końcu dziennikarka TVN24 Anna Jędrzejowska, która poinformowała widzów o „problemach z dźwiękiem” po czym dodała -Do Piotra postaramy się wrócić.
Wideo przedstawiające zestresowanego na wizji dziennikarza z miejsca stało się hitem internetu. Według internautów przebija nawet słynną wpadkę reporterki TVP3 ''Szyny były złe". Wpadkę reportera TVN24 Piotra Dąbrowicza możecie zobaczyć poniżej.
Wpadka reporterki TVP3
