Angielska robota - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
"Angielska robota" (fot. AplusC)
"Angielska robota" (fot. AplusC) AplusC
O "Angielskiej robocie" można bez przesady powiedzieć, że jest jednym z najlepszych filmów sensacyjnych ostatnich lat.

NASZA OCENA: 4/5

Nie sili się na oszałamianie widza efektami specjalnymi, nie obraża jego inteligencji przewidywalną akcją, a gustu - dowcipasami. Reżyser Roger Donaldson ("Rekrut", "13 dni") od pierwszej do ostatniej sceny trzyma widzów w napięciu, łącząc suspens z atmosferą klasycznych filmów o napadach na bank i współczesnych brytyjskich dramatów społecznych. Zaciekawia jednak przede wszystkim odkryciem pewnej tajemnicy.

W 1971 r. w Londynie miał miejsce brawurowy napad na bank przy Baker Street. Przeszedł do legendy, gdyż nigdy nie odzyskano skradzionych dóbr i nie wsadzono nikogo za kratki. Co więcej, zuchwała kradzież stała się oficjalnie tematem tabu. "Angielska robota" przerywa zmowę milczenia. Film pokazuje, co było w bankowych sejfach oraz ujawnia kulisy powiązanych z kradzieżą morderstwa, korupcji i skandalu seksualnego - ich tropy prowadzą do rodziny królewskiej.

Ang.-amer. film sensacyjny 2008, reż. Roges Donaldson

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn