Gdy bloga na temat żywienia i ćwiczeń zaczęła prowadzić Anna Lewandowska, wiele osób zastanawiało się, czy mistrzyni karate zagrozi pozycji Ewy Chodakowskiej. Kilka miesięcy temu "trenerka wszystkich Polek" zapewniła, że życzy Lewandowskiej jak najlepiej.
CZYTAJ TAKŻE:
EWA CHODAKOWSKA ŻYCZY SUKCESÓW ANNIE LEWANDOWSKIEJ
EWA CHODAKOWSKA: JESTEM TRENERKĄ, KTÓRA ROZKOCHUJE W TRENINGU
Teraz żona Roberta Lewandowskiego skomentowała pojawiające się nagminnie porównania do Ewy Chodakowskiej.
- Nie lubię tych porównań. Ja trzymam za Ewę kciuki, ale zawsze mówię: Ile jest włoskich restauracji w Warszawie? Każda proponuje coś innego. Ja ze sportem jestem związana od 15 lat. Nikt mi nie będzie zarzucał, że jestem drugą Ewą Chodakowską, bo jestem Anią Lewandowską i o tym się zapomina. Trenuję od 15 lat karate, jestem w kadrze Polski od 8 lat, mistrzynią świata... Jestem Anią Lewandowską i to, że prowadzą tak różne formy ruchu czy wyzwanie typu "Akcja Wakacje", gdzie łączymy się w grupy z dziewczynami do ćwiczeń, to jest część mojego życia, mojej pracy - wyznała w rozmowie z TVN.pl Lewandowska.
CZYTAJ TAKŻE:
ANNA LEWANDOWSKA OPOWIADA O SWOICH TRENINGACH [WIDEO]
ANNA LEWANDOWSKA W KAMPANII REKLAMOWEJ NIKE
