NASZA OCENA 6/10
Charlotte (Jennifer Lopez) wreszcie poznała mężczyznę swojego życia. Kevin (Michael Vartan) jest przystojnym, dowcipnym, uroczym lekarzem i uważa, że Charlotte, to kobieta jego życia. I wszystko jest w porządku do momentu, gdy na horyzoncie pojawia się mamusia Kevina. Viola (Jane Fonda) – starzejąca się była gwiazda telewizyjnego talk-show – postanowiła udowodnić synowej, kto jest najważniejszą kobietą w tej rodzinie. Rozpoczyna się bój na śmierć i życie, bo żadna z pań nie zamierza ustąpić.
Podobno istnieje naukowa teoria wyjaśniająca dlaczego matka jedynaka (lub ukochanego) zazwyczaj nie cierpi wybranka (lub wybranki) swego dziecka. Może milionom udręczonych synowych i zięciów ulży świadomość, że problem analizowali najpoważniejsi naukowcy? Koszmarnymi, wampirycznymi teściowymi już nie raz zajmowało się kino – zazwyczaj w komediach (ciekawe dlaczego?). Dlatego „Sposób na teściową” nie zaskakuje treścią (dość błahą) i poziomem (ledwie średnim). Zaskakuje za to obsada: Jane Fonda powróciła na ekran po 15-letniej przerwie! I chociaż film nie zachwyca, ona – tak. Wciąż przykuwa wzrok, „kradnąc” sceny filmowym partnerom. Choć w tym wypadku nie było to trudne: Jennifer Lopez jest znaną i bardzo reklamowaną artystką – w tym jest prawie tak dobra, jak Madonna – ale aktorką, delikatnie rzecz ujmując, nie najwyższej klasy. Choć niezwykle efektowną.
Piotr Radecki
Komedia amer.-niem. 2005, reż. Robert Luketic
"Sposób na teściową" w tv. Sprawdź datę emisji!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
