El Dorado - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
"El Dorado" (fot. AplusC)
"El Dorado" (fot. AplusC)
Środkowa część westernowej trylogii rozpoczętej przez "Rio Bravo" (1959), a zakończonej "Rio Lobo" (1970).

NASZA OCENA: ZDECYDOWANIE WARTO OBEJRZEĆ

Stworzyli ją wspomniani wcześniej reżyser Howard Hawks i grający w nich główne role filmowy kowboj wszech czasów John Wayne - obaj tradycjonaliści i wielbiciele klasycznych westernów. Nic więc dziwnego, że wszystkie trzy filmy są do siebie mocno podobne. Ale czyż wszystkie klasyczne westerny nie są podobne?

Rewolwerowiec Cole (John Wayne) jedzie do miasteczka El Dorado, by wykonać zlecenie bogatego farmera. Rezygnuje, bo szeryfem jest tam jego przyjaciel J.P. Harrah (Robert Mitchum) i musiałby się z nim pojedynkować. Zleceniodawca wynajmuje więc innego rewolwerowca i jego bandę. Tamten nie ma skrupułów, musi więc dojść do konfrontacji.

Piotr Radecki

Western USA 1967, reż. Howard Hawks

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wymyśliła podły sposób, by zniewolić Alego! Aynur też posuwa się do perfidii

Wymyśliła podły sposób, by zniewolić Alego! Aynur też posuwa się do perfidii

Hakan odchodzi, Feyyaz się droczy, a Alper ma kłopot. Wszystko się wyda?

Hakan odchodzi, Feyyaz się droczy, a Alper ma kłopot. Wszystko się wyda?

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn