NASZA OCENA: 3/5
Inna sprawa, że znajoma się mocno pomyliła. Ekscentryzm tej zwariowanej czarnej komedii sensacyjnej zapowiada już animowana czołówka, zrealizowana w stylu słynnego filmowego rysownika Saula Bassa.
A po prologu i czołówce następuje kapitalne zawiązanie akcji: nowojorski złodziejaszek Harry Lockhart (Robert Downey Jr.) ucieka przed policją po nieudanej kradzieży w domu towarowym. Przypadkowo chroni się w lokalu, gdzie przeprowadzany jest casting do filmowej roli domniemanego mordercy przesłuchiwanego przez policję. Harry naprawdę trzęsie się ze strachu, ale nieświadomy niczego producent uznaje to za przejaw potęgi metody słynnego Actors' Studio Lee Strasberga. I zaprasza go na zdjęcia do Los Angeles. Z czego Harry skwapliwie korzysta i wpada w łapy detektywa Perry'ego van Shrike'a (znakomity Val Kilmer), prawdziwego twardziela, zwanego także Gay Perry z uwagi na swoje homoseksualne skłonności. To on przygotowuje naszego bohatera do grania detektywa. W Los Angeles nasz aktor z przypadku niespodziewanie spotyka dawną przyjaciółkę, Harmony (Michelle Monaghan) i, wykorzystując lekcje Gaya Perry'ego, udaje przed nią detektywa. To nie może się dobrze skończyć: wkrótce cała trójka zostanie wciągnięta w tajemniczą aferę kryminalną z porwaniem i morderstwem...
"Kiss Kiss Bang Bang" to reżyserski debiut Shane'a Blacka, który w wieku 26 lat zawojował Hollywood, pisząc scenariusz "Zabójczej broni". W 1992 r. napisał niedocenionego "Bohatera ostatniej akcji", ale trzy lata później za trzy mln dol. sprzedał scenariusz do "Długiego pocałunku na dobranoc". I zniknął na blisko 10 lat, by powrócić już także jako reżyser właśnie "Kiss kiss bang Bang". A powroty w takim stylu zawsze robią wrażenie.
Piotr Radecki
Komedia sensacyjna USA 2005, reż. Shane Black
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
