"Poprzednie życie". Dylematy psychoterapeuty – trauma czy duchy? [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
W „Poprzednim życiu” psychoterapeuta Peter Bower, który od roku pogrążony jest w depresji po śmierci córki, odkrywa, że wszystkich jego pacjentów łączy jedno: wszyscy oni… zmarli tego samego dnia, przed 20 laty!

NASZA OCENA: 6/10

Peter Bower żyje trochę jak w koszmarnym śnie – sen przeplata mu się z jawą, koszmary zlewają z rzeczywistością. Wszystko zaczęło się rok wcześniej, gdy jego córka zginęła potrącona przez samochód. Przynajmniej tak mu się zdaje, być może bowiem wszystkie jego kłopoty zaczęły się dużo, dużo wcześnie w miasteczku False Creek, w którym się wychował… Peter po śmierci córki rzucił się w wir pracy, jednak pacjenci podsyłani mu przez jego mentora, Duncana, wydawali mu się zdecydowanie dziwni. W końcu odkrył, że… wszyscy oni nie żyją, zmarli tragicznie tego samego dnia, przez wielu laty, a sprawa ma związek z katastrofą kolejową w Falsce Creek.

Takie filmy jak „Poprzednie życie” Amerykanie (ten film akurat nie jest amerykański, to produkcja australijska) zwykli określać mianem mystery. Czyli „tajemnica/tajemniczy” – to dzieła z pogranicza thrillera, kryminału i horroru, w którym zdarzają się zjawiska paranormalne, ale często można je wyjaśnić, zrzucając na karb psychiki głównego bohatera lub innego logicznego rozwiązania. Z drugiej jednak strony dopuszczalna jest też interpretacja, w której pojawiają się siły nie z tej ziemi… Obraz Michaela Petroniego spełnia wszystkie te warunki – duchy mogą być tu duchami, ale i wytworem umysłu Petera. Jest i tajemnica, a nawet kilka, od śmierci córki począwszy, a na różnych wersjach traumatycznych dla bohatera wydarzeń z False Creek skończywszy. Co uroił sobie obwiniający się o tragedię bohater, co chciał wyprzeć z pamięci, jaka rolę naprawdę odegrał w tym wszystkim jego ojciec – to tylko niektóre z pytań, na które trzeba będzie tutaj mozolnie szukać odpowiedzi. Ta tajemniczość jest jednak i siłą, i słabością filmu – tajemnica goniąca tajemnicę, nieszablonowe rozwiązania, przeplatające się sen i jawa podane są tutaj w wyjątkowo dużym stężeniu, które w zestawieniu z mroczną stroną wizualną i depresyjno-delirycznym sposobem gry Adriena Brody’ego (Peter) decydują o tym, że fabuła się rozmywa, staje się często, zwłaszcza w pierwszej części filmu, mało czytelna. Nie każdemu takie klimaty przypadną do gustu…

Beata Cielecka

"Poprzednie życie" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Zdobywca Oscara miał 71 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn