NASZA OCENA: 7/10
Nakręcony w 1998 r. "Ring" Hideo Nakaty pokazał światu inną twarz japońskiej grozy, znaną dotąd przede wszystkim z produkowanych masowo w latach 80. krwawych filmów gore. Ale dopiero zrealizowany cztery lata później remake hollywoodzki rozpoczął wielką modę (a de facto renesans) na nastrojowe horrory o zemście za grobu. Jak dotąd pierwotna wersja doczekała się dwóch kontynuacji i jednej amerykańskiej.
Sedno "Ringu" to miejska legenda mówiąca o tajemniczej kasecie - każdy kto ją obejrzy umrze w ciągu tygodnia. Zainteresuje się owym mrocznym nagraniem dziennikarka (Naomi Watts) samotnie wychowująca syna. Chociaż amerykański wariant oddarty jest z pierwotnego kulturowego kontekstu Japonii, w której duchowość ściera się z techniką, to broni się on dzięki sprawnej reżyserii Gore Verbinskiego ("Piraci z Kraibów") i muzyce Hansa Zimmera.
Horror amerykańsko-japoński 2002, reż. Gore Verbinski
Łukasz Dziatkiewicz
"Ring" w tv. Sprawdź datę emisji!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
