NASZA OCENA: 5/5
Śmierć Grahama Chapmana w 1989 roku położyła kres istnieniu grupy, ale pozostali jej członkowie współpracują przy różnych przedsięwzięciach, np. na planie filmowym. W "Rybce zwanej Wandą" zagrali John Cleese i Michael Palin, i wraz z Jamie Lee Curtis, Kevinem Kline’em, Tomem Georgesonem i Marią Aitken stworzyli komedię dorównującą najlepszym dziełom Pythonów.
Jąkający się wielbiciel zwierząt Ken, pochodzący z Ameryki mistrz sztuk walki Otto, kierujący wszystkim George i jego narzeczona Wanda dokonują napadu na jubilera i kradną dużą partię diamentów. Jednak atrakcyjna kobieta równocześnie uwodzi Otto i planuje, że razem zagarną cały łup. A naprawdę chce wykiwać ich obu. Kiedy George zostaje aresztowany (za sprawą donosu Otto) okazuje się, że diamenty trafiły do schowka, którego lokalizację zna tylko Ken. Wanda - by dowiedzieć się, gdzie są kamienie - postanawia uwieść Archie’ego, adwokata George’a…
Choć w "Rybce…" zawiązanie akcji jest sensacyjne, to przede wszystkim brawurowa komedia, łącząca różne rodzaje humoru: od slapstickowego (rozjeżdżanie walcem, "torturowanie" Kena) przez sytuacyjny (wizyta Wandy u adwokata) po odwołujący się do historii kina (próby zabicia starszej pani). Głównym twórcą znakomitego scenariusza filmu był John Cleese przy współpracy Charlesa Crichtona - zasłużenie dostali nominację do Oscara. 78-letni Crichton był też nominowany za reżyserię, choć był to raczej wyraz uznania dla całokształtu jego dokonań (m.in. klasyczna "Szajka z Lawendowego Wzgórza"). Ale jedyną statuetkę (dla aktora drugoplanowego) zgarnął Kelvin Kline za rolę Otto. Kto widział film, na pewno popiera tę decyzję, kto nie widział - musi zobaczyć!
Piotr Radecki
Komedia ang.-amer. 1988, reż. Charles Crichton
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
