NASZA OCENA: 3/5
Najpierw była komedia sensacyjna „Kowboj z Szanghaju” (2000) w którym Chińczyk Chon Wang (Jackie Chan) w latach 80. XIX wieku, poszukując porwanej księżniczki, dociera na Dziki Zachód. Tu spotyka oszusta i szulera Roya O’Bannona (Owen Wilson), który staje się towarzyszem jego przygód. Film okazała się wielkim sukcesem, więc naturalne było, że zgodnie z hollywoodzkim obyczajem powstanie sequel.
W „Rycerzach z Szanghaju” ponownie pojawia się para Chon Wang – Roy O’Bannon. Tym razem trafiają do XIX-wiecznego Londynu (a dokładnie roku 1887) i stają naprzeciw złowrogiego lorda Rathbone’a (Aidan Gillen), mordercy ojca Wanga. Pojawia się również chiński książę renegat Wu Chow (Donnie Yen). Obaj tworzą morderczą parę, która chce przejąć władzę nie tylko w Zjednoczonym Królestwie, ale i w cesarskich Chinach.
„Rycerze z Szanghaju” to kolejna produkcja made in Jackie Chan, pełna widowiskowych walk kung-fu i humoru (na różnym poziomie). O tyle różni się od innych podobnych filmów, że tym razem twórcy delikatnie zabawili się konwencją i na drodze bohaterów postawili prawdziwe postacie historyczne: młodego Charliego Chaplina oraz całkiem dorosłego Kubę Rozpruwacza.
Piotr Radecki
Komedia sensacyjna USA 2003, reż. David Dobkin
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
