NASZA OCENA: 8/10
Znudzonego mało finezyjnymi działaniami przestępców Sherlocka Holmesa pobudza do działania wybuch, mający miejsce po drugiej stronie ulicy. Druga bomba, przytwierdzona do pewnej starszej kobiety, ma wybuchnąć, jeśli Holmes nie rozwiąże zagadki tożsamości właściciela pary butów znalezionych w pewnym opuszczonym mieszkaniu. Przy następnej zagadce zamachowiec daje Holmesowi mniej czasu… czytaj więcej
Kolejna układanka kryminalna, w której biorą udział przeniesieni do współczesności bohaterowie Conan Doyle’a. I kolejna znakomita zabawa dla widzów. Tu poznajemy Holmesa jako zblazowanego i znudzonego, jak sęp rzucającego się na jakiekolwiek przestępstwo i z pogardą traktującego jakieś banalne zabójstwa. I tu ściera się ze swym partnerem, Watsonem, który bezczynność wyrafinowanych przestępców przyjmuje z dużą radością. Ale jest to odcinek, w którym i on będzie miał swoje pięć minut. „Wielką grę” w rankingu jakościowym dotychczasowych odcinków umieściłabym zaraz za „Studium w różu”, ale przed lekko przekombinowanym „Niewidomym bankierem”. Genialne tropienie śladów, czytanie w ludzkich duszach i bezczelne pytania są w „Wielkiej grze” oczywiście perfekcyjnie pokazane, choć nie zabrakło wątku prześmiewczego związanego z osobą Holmesa, który w sprawach kryminalnych jest geniuszem, ale w ludzkich… kompletnym ignorantem.
Beata Cielecka
"Sherlock: Wielka gra" w tv!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
CZYTAJ TAKŻE:
