"Sponsoring" w telewizji - recenzja filmu, który wzbudza skrajne emocje [WIDEO]

Anne (Juliette Binoche) jest doświadczoną dziennikarką współpracującą z miesięcznikiem „Elle”. Mieszka w Paryżu, jest dobrze sytuowaną matką dwójki dorastających dzieci i żoną zapracowanego męża. Jej kolejne zlecenie to artykuł na temat studentek z paryskiego uniwersytetu zarabiające na życie prostytucją, którą same nazywają sponsoringiem. Przygotowując materiał, Anna spotyka się z Francuzką Charlotte (Anais Demoustier) i Polką Alicją (Joanna Kulig). Ku jej zdziwieniu, dziewczyny wcale nie są zawstydzone swoja profesją. Wręcz przeciwnie: są dumne, że same osiągnęły tak wysoki status materialny w tak szybkim czasie. Prowadzone ze studentkami rozmowy wstrząsają dziennikarką, powodują, że sama uważniej zaczyna się przyglądać swojemu życiu, swojej rodzinie i ludziom, którzy ją otaczają...

Od początku film Małgorzaty Szumowskiej wzbudzał ogromne kontrowersje i skrajne oceny do czego przyczyniły się oczywiście także śmiałe sceny erotyczne. Jednak nie można zaprzeczyć, że pokazała problem erozji i dewaluacji najważniejszych wartości, rozpadu więzi społecznych i międzyludzkich. Formę nie wszyscy muszą akceptować, jednak temat jest ważny. A i gra aktorska wyśmienita.

Piotr Radecki