NASZA OCENA: 3/5
“Star Trek" to absolutnie kultowy serial sf. Zapoczątkowany w połowie lat 60. XX w. stworzył całą subkulturę: obrósł kolejnymi seriami telewizyjnymi, filmami pełnometrażowymi, gadżetami, kostiumami, grami i wszystkim tym, co tak kochają Amerykanie. Ale jednocześnie było to traktowane jak pamiątka po dawnych czasach i zabawka zdziwaczałych i zramolałych "dzieci-kwiatów". Tak więc pomysł nadania "Star Trekowi" współczesnego rysu, przekonania do niego młodego pokolenia - już nawet nie dzieci, ale wnuków wielbicieli pierwszego serialu - było ryzykownym manewrem. Ale skoro udało się z "Supermanem" i "Batmanem", to dlaczego nie spróbować?
Okazało się, że J.J. Abrams podołał trudnemu zadaniu przeniesienia "Star Treka" w XXI w. Formalnie to prequel ukazujący początki kariery i przyjaźni komandora Kirka (Chris Pine) i Spocka (Zachary Quinto), ale zarazem otwierający drogę do reboota (stara historia opowiedziana po nowemu, z nowymi wątkami), którym był "W ciemności.Star Trek" tego samego reżysera mający premierę pod koniec maja tego roku. Więcej - sukces obu filmów okazał się przepustką do reżyserii nowych "Wojen gwiezdnych"! Czy mu się udało przekonamy się w 2015 r.
Piotr Radecki
Niemiecko-amerykański film s.f. 2009, reż. J.J. Abrams
