"Wschodzące słońce". Niedoceniony film Philipa Kaufmana [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Wschodzące słońce" (fot. AplusC)
"Wschodzące słońce" (fot. AplusC) AplusC
Para detektywów prowadzi śledztwo dotyczące tajemniczego zamordowania pięknej kobiety. Okazuje się, iż ma ono podłoże polityczne, związane ze stosunkami pomiędzy Japonią i Stanami Zjednoczonymi.

NASZA OCENA: 8/10

Film trochę się zestarzał pod niektórymi względami (ówczesne nowinki techniczne!), ale intryga i słabo nam znany świat japońskich korporacji są wciąż interesujące.

Podczas przyjęcia w biurowcu należącym do wielkiej japońskiej firmy zostaje zamordowana luksusowa prostytutka. Ale choć sprawa rozgrywa się w San Francisco, prowadzący dochodzenie policjant nie może przebić się przez mur milczenia przesłuchiwanych świadków. Dodatkowo japońskie obyczaje i rytuały okazują się prawdziwą zagadką dla miejscowego policjanta. Dopiero pomoc eksperta znającego japońską kulturę pozwala śledztwu ruszyć z miejsca...

To niedoceniony film Philipa Kaufmana („Inwazja porywaczy ciał”, „Henry i June”) zrealizowany według thrillera Michaela Crichtona. Pasjonująca, precyzyjnie skonstruowana intryga i świetna obsada (Sean Connery, Wesley Snipes, Harvey Keitel i Tia Carrere).

Piotr Radecki

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn