Aktor w rozmowie z tabloidem wspominał swoją pracę na planie filmu "Wojna polsko-ruska".
"Zrozumiałem, że ciało jest narzędziem. Postąpiłem podobnie jak De Niro - który jest dla mnie ikoną aktora - zmieniający swój wygląd na potrzeby kolejnej roli. Schudłem kilkanaście kilo, straciłem brzuch. I jak miałem tego ciała nie pokazać?!"- pyta.
Fakt, zanim Borys pojawił się na planie przez kilka miesięcy dużo trenował i stale był na diecie. Przyniosło to znakomite efekty. Jak Borys zniósł pracę na planie?
"W życiu zawodowym czegoś takiego, pewnej nadekspresji, mi brakowało: żeby móc mocno zagrać, zaszaleć. Przy tym projekcie wszedłem w rodzaj transu, odjazdu. Byliśmy z ekipą 24 godziny na dobę. Razem jedliśmy, piliśmy, czasem spaliśmy, dyskutowaliśmy. Wszyscy wiedzieli, że robią coś innego niż dotychczasowe realizacje i że nie możemy tego spieprzyć. Po zdjęciach byliśmy wyczerpani, a ja nadawałem się do sanatorium"- zdradza.
Ciężka praca nie poszła na marne. Powstał kolejny ciekawy film, a Borys zachował sylwetkę.
Czytaj także:
Szyc najdroższy!
Borys Szyc nie zagra w porno!?
Szyc o obciachu!
