NASZA OCENA: 6/10
Druga część przygód najsłynniejszej współczesnej angielskiej bohaterki. Bridget znajduje się dokładnie w tym miejscu, w którym zakończyła się część pierwsza: szczęśliwa w ramionach ukochanego Marka Darcy (Colin Firth). Wciąż pracuje jako dziennikarka telewizyjna i, jeśli można to tak ująć, rozkwita w związku. Jednak nie darmo podtytuł tej części przypadków Bridget Jones brzmi "W pogoni za rozumem". Bo nasza bohaterka należy do tego typu kobiet, które nie wierzą, że mogą być szczęśliwe. I jeśli coś się dobrze układa – od razu stają się podejrzliwe. Tym razem sprawa dotyczy… wszystkiego. Bo przecież nie jest możliwe, żeby ukochany Mark był obojętny na te wszystkie piękne dziewczyny wokół! A one na pewno na niego polują! I w ten sposób nakręca się wewnętrzny horror i tragedia wynikający z zazdrości, kompleksów i braku poczucia własnej wartości Bridget. I oczywiście w tym momencie, kierowany jakimś wewnętrznym siódmym zmysłem, pojawia się niepokojąco przystojny i kusicielski Daniel Cleaver (Hugh Grant).
W stosunku do "Dziennika Bridget Jones" nie ma tu nic nowego. Ale chyba nie o nowości chodzi – "Bridget Jones. W pogoni za rozumem" jest kolejną przypowiastką o poszukiwaniu szczęścia przez pozornie samodzielne i wyemancypowane panie. Opowiedzianą zgrabnie i z humorem. Renée Zellweger długo zastanawiała się, czy przyjąć tytułową rolę – bała się zaszufladkowania i… ponownej konieczności przybrania na wadze. Do tej roli przytyła ok. 10 kg i zmieniła rozmiar ubrań z 36 na 40-42!
Piotr Radecki
Komedia ang.-fr.-amer. 2004, reż. Beeban Kidron
WRÓĆ DO PROGRAMU TV!
