"Droga do szczęścia". Przejmujący film o rozczarowaniu życiem i obumieraniu miłości [RECENZJA]

7 października 2013, 11:20

Młoda para żyjąca na przedmieściach Connecticut w połowie lat 50. zmaga się z osobistymi problemami, próbując równocześnie wychować dwójkę dzieci. Film oparty na powieści Richarda Yatesa.

NASZA OCENA: 8/10

Ekranizacja powieści Richarda Yatesa. Ameryka, połowa lat 50. April (Kate Winslet, Złoty Glob) to gospodyni zajmująca sie domem, wychowująca dwójkę dzieci. Jej mąż, Frank (Leonardo DiCaprio), nominacja do Złotego Globu), jak tysiące podobnych mu mężczyzn w garniturach, pracuje w biurze. Powodzi im się nieźle, ale ich egzystencja naznaczona jest coraz większą nudą, zniechęceniem. Przecież nie tak miało być: ona marzyła o karierze aktorki, jego ambicje sięgały dużo wyżej, niż monotonna praca przy biurku. Remedium na tę coraz bardziej stresująca sytuację wydaje się pomysł April, aby przeprowadzić się do Paryża. Obojgu życie w odległej Francji wydaje się rajem utraconym. Ale już przygotowania do wyjazdu ujawniają, że każde z małżonków zupełnie coś innego rozumie pod pojęciem "szczęście“, każde za czymś innym goni.

Film o pogoni za spełnieniem, do którego dotrzeć nie sposób, choć wydaje się na wyciągnięcie ręki. Trzy nominacje do Oscara (dla aktora drugoplanowego - Michael Shannon, za scenografię i kostiumy) potwierdzają klasę filmu.

Piotr Radecki

Ang.-amer. film obyczajowy 2008, reż. Sam Mendes