Grawitacja - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
(fot. AplusC)AplusC
(fot. AplusC)AplusC
Dr Ryan Stone i Matt Kowalski wyruszają z misją naprawy teleskopu Hubble'a. Gdy prom kosmiczny zostaje zniszczony przez szczątki starego rosyjskiego satelity, prawie wszyscy członkowie załogi giną.

NASZA OCENA: 8/10

Doktor Ryan Stone (Sandra Bullock), wybitna specjalistka od inżynierii medycznej zostaje zatrudniona przez NASA i trafia do zespołu, który ma polecieć wahadłowcem, by zająć się naprawą teleskopu Hubble’a. Misją kieruje doświadczony Matt Kowalsky (George Clooney) dla którego jest to ostatni lot, później ma przejść na emeryturę. Podczas prac naprawczych na orbicie dochodzi do tragedii: wahadłowiec niszczą szczątki starego rosyjskiego satelitę zabijając przy okazji prawie całą załogę. Ocaleli, dryfujący po ziemskiej orbicie dr Stone i Kowalsky desperacko próbują przeżyć i dotrzeć do innego promu, jednak zapasy tlenu kurczą się w szybkim tempie...

Ten film jest zbudowany wg klasycznej hitchcockowskiej zasady „najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie rośnie”. Tak jest i tu: pierwsze 17 minut to absolutnie rewelacyjny popis efektów specjalnych zakończonych widowiskową katastrofą, a potem – napięcie rośnie, gdyż cały czas widz pamięta o kończącym się tlenie, a i reżyser na spółkę ze scenarzystą robią co mogą, aby uprzykrzyć bohaterom tę resztkę życia, która im została. Nie ma co się spodziewać mistrzostwa w stylu mistrza Kubricka, to raczej niesamowite dzieło w doskonały sposób wykorzystujące możliwości i umiejętności speców od efektów specjalnych. Z siedmiu przyznanych Oscarów (na 10 nominacji) trzy były czysto techniczne (efekty wizualne, dźwięk, montaż dźwięku) plus montaż, zdjęcia, muzyka i reżyseria. Pozostaje pytanie: ile film traci jeśli nie jest oglądany w 3D?
pr

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aśka
Kurcze wychowałam się na SF. Gorszego filmu nie oglądałam.
doris
w końcu uśmiałam się solennie i pewnie prawdziwi astronauci też ......no...no.....sama kobieta w kosmosie....sobie dryfuje ....a jak weszła do promu to go naprawia i jeszcze swobodnie wychodzi na zewnątrz i naprawia niczym najlepszy mechanik .....i jeszcze śmieci kosmiczne ją atakują ...hahaha i nic jej nie jest......wreszcie ląduje w jakimś jeziorze ....kapsułę zalewa woda ,a ona daje radę się wydostać....i ma siłę dopłynąć do brzegu ......no dziewczyna nadczłowiek ....bez jednego zadrapania.....takie bzdury to tylko amerykanie wymyślą chyba po to aby popisać się efektami specjalnymi ......zapytajcie p.Hermaszewskiego czy to wszystko jest możliwe ....a i do tego większość systemów pokładowych działa......hahaha i jeszcze oskara za to......hahaha
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn