Jeden z dziesięciu - recenzja internautki Elżbiety

Redakcja Telemagazyn
"Jeden z dziesięciu" (fot. AplusC)
"Jeden z dziesięciu" (fot. AplusC) AplusC
W dzisiejszych czasach wszyscy się ciągle gdzieś spieszą! Świat się spieszy, ludzie żyją na najwyższych obrotach, a telewizja jest głośna, kolorowa i osaczająca.

Przerwy na reklamę, wszędobylskie "lokowanie produktu", nachalne manipulowanie emocjami, czy też infantylne dialogi bohaterów. Dlatego też jest tylko jeden program, który gromadzi przed ekranem całą moja Rodzinę. Cztery pokolenia, a każdy ogląda z przyjemnością!

"Jeden z dziesięciu", bo to o tym programie mówię, to klasyka sama w sobie. Niewiarygodnie inteligentny i błyskotliwy prowadzący, dżentelmen starej daty + nieskomplikowane zasady + umiejętne dawkowanie napięcia + spokój i elegancja - to tylko niektóre z zalet tego programu. Uczestnicy traktowani są z szacunkiem i sympatią, podobnie, jak widzowie. W tle nie ma drażniących ucho dźwięków, a oczy odpoczywają dzięki zieleni i odcieniom niebieskiego. Nikt nikogo nie obraża, nikt nie przeklina i nie świeci gołą pupą - tylko tyle, a jednak w dobie telewizji Anno Domini 2014 - AŻ tyle!

Mój Dziadek uwielbia ten program za elegancką rywalizację, Mąż za to, że może sprawdzić swoją wiedzę. Tato i Mama odpoczywają przy nim po dniu pracy, a Córka lubi "Jeden z dziesięciu", bo dzięki temu zaczyna zdawać sobie sprawę, ile jeszcze przed Nią wiedzy do zdobycia. Program dla każdego i na każdą porę roku. Uczy, wychowuje, bawi i przyciąga, niczym magnes! Pozostaje tylko pytanie: Dlaczego jest tylko jeden "Jeden z dziesięciu" na naszym ekranie?!

Elżbieta Soroka

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
polepa
Po co tyle głupich pytań? Powinny być z tego, co kulturalny, wykształcony człowiek powinien wiedzieć, aby wszyscy na tym skorzystali. A nie jacyś bohaterowie bajek dla dzieci, albo nieistotne daty lub imiona.Muzyka klasyczna, a nie popularne efemerydy. Zasadniczym kryterium zadawania pytania powinno być pytanie: Dlaczego powinniśmy znać odpowiedź na to pytanie?Najlepsze wtym wszystkim są marynarki i krawaty Pana Sznuka, który jest niedoscigniony jako prowadzacy ten program.Oby mu się to nie znudziło.Szkoda że czas programu jest tak ograniczony, ze nie ma czasu na wywiad ze zwycięzcą odcinka, a zwłaszcza ze zwycięzcami Wielkiego Finału, aby podzielili się wiedza, jak doszli do swojego wyniku, ile to wymagała wysiłku i pracy nad sobą, aby ludzie nie myśleli że 50 000 spadło z nieba?
w
wymagajaca
Zaostrzyć eliminacje, bo wpadki w czasie programu bywają kompromitujące!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn