Richardson opowiada o zwolnieniu z TVP!

Redakcja Telemagazyn
Płakałam po babsku.

Rozpłakałam się, tak po babsku, dziewczyny z sekretariatu uściskały mnie, dały chusteczkę, a ja nie mogłam się opanować - opowiada gwiazda w rozmowie z Vivą.

Ale po powrocie do domu Monika nie miała już czasu na żal…

"Zawołałam dzieciaki: “Chodźcie, usmażymy placki". Potem przyjechał pan oczyścić szambo. I trzeba było posadzić jabłonkę"

Chyba bardziej obrazowo nie mogła opisać tego dnia. W końcu zwolnienie z pracy to jedno, a domowa codzienność to drugie.

Ale zastanawiąjace jest to, że dopiero po zwolnieniu Richardson więcej o niej publikacji, a i więcej ona sama zdradza ze swojego prywatnego życia. Szkoda tylko, że jest tak precyzyjna. Wspominać o asenizacji …?


Czytaj także:

Richardson nadal bezrobotna
Richardson, czuje się stara!?
Dostanie pracę w TVN?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn