"WILKOŁAK" - RECENZJA
Chyba nie sposób zliczyć polskich filmów opowiadających o II wojnie światowej, lecz "Wilkołak" Adriana Panka podchodzi do tego tematu w sposób, jakiego nasi filmowcy unikali bądź ogromnie się bali. W sumie nic dziwnego, bo Panek przedstawia nam okrucieństwo wojny z perspektywy dzieci, które dopiero uwolniono z obozu koncentracyjnego. Teoretycznie są na wolności, ale ich sytuacja niewiele się zmienia - wciąż muszą walczyć o przetrwanie.

Innym kluczem do "Wilkołaka" są ramy gatunkowe; po części to thriller, znajdziecie też elementy baśni, jednak najwięcej Panek czerpie z horroru. Kino grozy w tym przypadku to doskonały wytrych do opowieści o narodzinach zła. Panek zastanawia się, czy zło jest w człowieku głęboko zakorzenione czy może jednak dopiero sytuacja w jakiej znajduje się człowiek sprawia, że zło zaczyna zniewalać jednostkę. To opowieść o ludzkiej naturze oraz słabościach; łatwo wejść w rolę w Boga, pana życia i śmierci, ale konsekwencje tego mogą być opłakane.
Poetyka horroru sprawia, że "Wilkołaka" ogląda się z zaciśniętymi zębami. To film przepełniony emocjami, iskrzący autentyzmem, gdzie małe rzeczy tylko uwypuklają ogrom wyniszczenia człowieka, którego życie do tej pory wyłącznie było walką o przetrwanie. To wręcz film o tym, jak łatwo pozbawić jednostkę człowieczeństwa, nie zabijając jej, ale upadlając. Dehumanizacja jest gorsza niż śmierć, bo odziera z godności.
!["Przedszkolanka" [RECENZJA]. Łatwo przepoczwarzyć się z zadowolonego z życia marzyciela w opętanego szaleństwem desperata](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/79/65/f9e705a20466a866e6f48408bf59_o_small.jpg)
"Przedszkolanka" [RECENZJA]. Łatwo przepoczwarzyć się z zadowolonego z życia marzyciela w opętanego szaleństwem desperata
"Przedszkolanka" to film, który mnie trochę zbił z tropu. Cieszę się, że przed napisaniem tego tekstu miałem kilka dni na przemyślenia, bo film Sary Colangelo daleki jest od łatwych odpowiedzi. I…
Siłą "Wilkołaka" jest obsada. Chociaż na ekranie w większości oglądamy dzieci oraz młodzież, to nie ma w nich ani grama fałszu! Coś niebywałego. To właśnie oni tworzą tę historię. Absolutnym odkryciem filmu Adriana Panka jest młoda aktorka, Sonia Mietielica, której kreacja była najbardziej najeżona ładunkiem emocjonalnym. Urodzona w 1995 roku absolwentka warszawskiej Akademii Teatralnej jest perfekcyjna, po prostu całkowicie weszła w swoją bohaterkę, na półtorej godziny stając się Hanką.
Nie mam wątpliwości, że "Wilkołak" to jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. To nie tylko umiejętne kino gatunkowe oraz świetny horror, ale przede wszystkim wielowymiarowa oraz wielopoziomowa opowieść o człowieku i tym, jak łatwo przestać być człowiekiem. Czasem bardziej ludzkie od ludzi są zwierzęta.
Ocena: 9/10
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Węgrowska przeszła poważną operację. Ból był ogromny, nie mogła wstać z łóżka
- Rutkowski instruuje rodzinę Seweryna! TE osoby poniosą konsekwencję za jego śmierć?!
- Tak wyglądał pogrzeb Damięckiego. Nie przyszedł żaden z aktorów, na których donosił!
- Partnerka Hakiela pojechała po bandzie, udostępniła jego INTYMNE zdjęcie z sypialni!