"Annabelle". Lalka z piekła rodem [RECENZJA]

Kamila Glińska
Kamila Glińska
"Annabelle" (2014)media-press.tv
"Annabelle" (2014)media-press.tv
Starodawna, pięknie wykonana lalka zostaje prezentem dla spodziewającej się dziecka Mii. Nikt nie spodziewa się, że w lalce, za sprawą tytułowej „Annabelle”, objawi się groźny demon, który zamieni życie kobiety i jej rodziny w piekło.

NASZA OCENA: 6/10

Mia i jej mąż John mieszkają w Santa Monica. Kobieta właśnie spodziewa się dziecka, jej mąż chcąc jej zrobić niespodziankę (kobieta kolekcjonuje lalki), kupuje piękną starodawną lalkę ubraną w suknię ślubną. Pewnej nocy małżeństwo zostaje zaatakowane w swym domu przez parę wyznawców szatana. Mia i John radzą sobie z napastnikami, satanistka, Annabelle Higgins, która wcześniej zamordowała swych rodziców, umiera trzymając lalkę w dłoniach… Para przeprowadza się, na świat przychodzi dziecko. Okazuje się, że lalka, którą po zajściu wyrzucili, trafiła do nowego mieszkania razem z nimi. Wkrótce zaczynają się tam dziać przerażające, trudne do wyjaśnienia rzeczy.

„Annabelle” otwiera scena z „Obecności”, cała sprawa demonicznej lalki powiązana jest bowiem z Edem i Lorraine Warrenami, tropicielami zagadek i zjawisk paranormalnych (istnieje prawdziwa lalka Annabelle, jest jednak szmaciana, a nie porcelanowa – jej właścicielka twierdziła, że lalka sama się porusza, znajdowała na niej ślady krwi i wykonane krwią napisy na ścianach…). Z samą „Obecnością” film nie ma jednak więcej wspólnego, jest bytem zupełnie niezależnym i niewymagającym znajomości wymienionego dzieła. To bardzo klasyczny w formie i w treści horror, stylistycznie utrzymany w klimacie kina grozy lat 60/70 (akcja rozgrywa się pod koniec lat 60. XX wieku), wyraźnie wzorowany na wybitnych dziełach z dawnych lat – widać tutaj sceny inspirowane „Omenem”, „Amityville” czy „Dzieckiem Rosemary”. Reżyser John R. Leonetti (którego można nazwać „człowiekiem od strasznych lalek”: pracował jako operator przy trzeciej części przygód laleczki Chucky i przy „Martwej ciszy” z 2007 roku) nie epatuje efektami, stawia na sprawdzone sposoby straszenia: niepokojącą muzykę, lalkę i inne straszydła wyskakujące w niespodziewanym momencie, operowanie światłem i cieniem. To plus tego filmu, atmosfera jest tutaj bowiem ważniejsza od komputerowych strachów. „Annabelle” w kilku momentach może przyprawić o dreszcze, choć nie grzeszy oryginalnością i wielu rozwiązań możemy się domyśleć. Film odniósł spory sukces kasowy i wiadomo już, że w przyszłym roku na ekrany kin trafi „Annabelle 2”.

Beata Cielecka

"Annabelle" w tv. Sprawdź datę emisji!

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kiermasz Mikołajkowy w Kłecku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ania
Ja też kiedyś obejrzałam ten film ale nie do końca. Takie toto cholernie straszne
O
OLIWIA Skubik
Ludzie uważacie że laleczka annabelle istnieje ale to nie prawda ja nawet oglądałam ten film ale też trochę się wystraszyłam ale jak chcecie to obejrzyjcie sobie ten film może ktoś z was się trochę wystraszy ?
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn