Apocalypto - film, recenzja, opinie, ocena

Redakcja Telemagazyn
"Apocalypto" (fot. AplusC)
"Apocalypto" (fot. AplusC)
Wojownik Łapa Jaguara (Rudy Youngblood) jest młody i silny, ma żonę i dziecko, a kiedyś może zostanie wodzem plemienia.

NASZA OCENA: 6/10

Jednak pewnej nocy ich wioska zostaje zaatakowana, a Łapa Jaguara powleczony do stolicy Majów. Tam wraz z innymi uprowadzonymi ma zostać złożony w ofierze. Ale wojownik nie chce ginąć: zdeterminowany wykorzystuje moment nieuwagi swych oprawców i wraz z kilkoma innymi więźniami ucieka. Za nim rusza bezlitosny pościg, który po kolei wyłapuje zbiegów…

Mel Gibson, aktor, reżyser i producent wymyślił nowy gatunek filmowy: dramat historyczno-językowy. Jego kontrowersyjna, brutalnie realistyczna "Pasja" (2004) o ostatnich przed ukrzyżowaniem godzinach Jezusa grana była w języku aramejskim, którego używał Chrystus, jego uczniowie i współcześni. Sięgając do historii osadzonej w świecie Majów, zdecydował, że również ona będzie grana w oryginalnym języku bohaterów filmu. Można powiedzieć: ciekawostka i kaprys. Ale mająca dalekosiężne konsekwencje, również finansowe: w końcu ktoś musi najpierw przełożyć dialogi na ów język, potem aktorzy muszą się ich nauczyć. Na koniec powinni je wypowiedzieć przed kamerą maksymalnie naturalnie i prawdziwie. To wszystko wydłuża czas realizacji, mnoży koszty. A efekt? Delikatnie rzecz ujmując - wątpliwy. Bo aby osiągnąć sukces finansowy (a wszak dziś ten jest najważniejszy), film muszą obejrzeć miliony widzów na całym świecie. I jeśli nie przeszkadza im, że w filmie o II wojnie światowej wszyscy, Niemcy, Włosi i alianci, mówią po angielsku, to dlaczego mieli by się przejmować językiem jakim mówią Majowie? Publiczności jest to dokładnie obojętne, w końcu i tak dialogi są dubbingowane, albo są napisy.

Sukces "Pasji" nie był spowodowany naturalistyczna wiernością, ale tematyką i sposobem jej ujęcia. Naturalizm "Apocalypto" okazał się pomyłką: filmowi zarzucano przede wszystkim nadmierne epatowanie brutalnością. Mało kogo interesowało, że cywilizacja Majów naprawdę była tak krwawa.

pr

Dramat USA 2006, reż. Mel Gibson

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Manuela Mamba
Piękny film...Ogladałam wiele razy , jestem pewna że nigdy mi się nie znudzi.Ubolewam nad tym że jest tak mało tego typu filmów.Gibson jesteś wielki!?
M
Marta
Najlepszy film jaki oglądałam
j
ja
Tylko wasza ocena jest wątpliwa.Dla mnie film rewelacja chociaż brutalność taka jest dla mnie szokiem
w
waldek
dla mnie film rewelacyjny prawdziwy i bez zbytnich przerysowan i uproszczen i tandetnego efekciarstwa jakim charakteryzuje sie współczesne kino amerykanskie w przytłaczajacej wiekszosci
S
STAŃCZYK
KRÓTKO ! UWAŻAM , ŻE TO BARDZO DOBRY FILM PRZYBLIŻAJĄCY NAM TAK ODLEGŁE CZASY I STRONY . I BARDZO DOBRZE , ŻE NAGRANY W TAMTYM JĘZYKU .
j
janka
Film bardzo dobry ! Tak właśnie wyglądała cywilizacja Majów ! krwawa i okrutna ! moja ocena to 10 !!! polecam !
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn